Powrót zieleni

Na rynki akcji wrócił optymizm. Widać to było już podczas wczorajszej sesji w Europie, gdzie pomimo braku cięcia stóp przez EBC mieliśmy wyraźne wzrosty. Były one kontynuowane na Wall Street oraz dziś w Azji. Czy to już koniec korekty?

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Andrey Machikhin

Nastroje na rynkach wyraźnie się poprawiły. Japoński Nikkei wziął się za odrabianie strat i zyskał dziś 2,17%. Tej skali wzrosty notowaliśmy wczoraj na wybranych eurpejskich rynkach: m.in. w Mediolanie i Warszawie. Na Wall Street odbicie również było solidne – ponad 1% na wszystkich indeksach. W Azji poza Japonią skala wzrostów trochę mniejsza: Chiny nieco ponad 1% na plusie, Hong Kong1%, Australia i Korea po ok. 0,7%.

Co ciekawe, w zasadzie nie można wskazać jednego źródła tej poprawy. Miała ona miejsce akurat po tym, jak rynek zareagował panicznie na wyniki Twittera, także trudno to uzasadnić raportami spółek. Co więcej, wielu inwestorów liczyło na obniżkę stóp przez EBC, do której nie doszło, a mimo to negatywna reakcja rynków akcji była tylko chwilowa. Natomiast pojawiają się głosy, iż korekta w USA osiągnęła już swój „zwyczajny” rozmiar i inwestorzy mogą kupić akcje 5% taniej, a zatem zrobić dobry interes. To świadczyłoby, iż przekonanie o sile trendu jest wciąż duże, a obawy związane z rynkami wschodzącymi nie zachwiały pewnością inwestorów. Co do rynków wschodzących, problemy mogą jeszcze dać o sobie znać. Nieuchronny wzrost stóp procentowych dla dolara przy sporym zadłużeniu zagranicznym sektora prywatnego w wielu tych krajach może budzić obawy inwestorów, co podkreśla choćby Mark Mobius. Z tym, że niekoniecznie musi to powodować wyprzedaż już teraz. Równie dobrze temat może wrócić za jakiś czas.

Dziś raportem numer jeden są dane z amerykańskiego rynku pracy o 14:30. Rynek oczekuje wzrostu zatrudnienia o 184 tys. i utrzymania się stopy bezrobocia na poziomie 6,7%. W przeszłości reakcje rynku akcji na ten raport były różne: czasem rynek bał się lepszych danych, gdyż zwiększały one prawdopodobieństwo ograniczania QE. Jednak teraz, gdy Fed zdaje się być utwierdzony w planie ograniczania tego programu na każdym posiedzeniu dobre dane powinny być dobrze przyjęte przez rynek. Balon oczekiwań nie jest tak napompowany jak przed miesiącem, także nawet odczyt zgodny z konsensusem może być przyjęty pozytywną reakcją dolara i rynku akcji. Otwarcie na kontraktach na WIG20 mocne, ale inwestorzy realizują zyski i po kilku minutach jesteśmy na poziomie wczorajszego zamknięcia.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy