Poziom 2 660 pkt szansą zatrzymania spadków

Notowania wrześniowej serii kontraktów terminowych na WIG20 rozpoczęły tydzień od 1,98% spadku. FW20U11 wystartowały wczoraj z poziomu 2721 pkt, po czym zaraz po otwarciu ustalono sesyjne maksimum 1 pkt powyżej.

19.07.2011 08:29

Przez całą sesję kurs terminowy poruszał się pod dyktando podaży, a jeszcze przed rozpoczęciem handlu na giełdach w USA spadki na GPW nasiliły się. W efekcie złych nastrojów kontrakty terminowe dotarły do 2 666 pkt tuż przed godz. 17. Końcowy fixingu wypadł na 2 671 pkt. Dzienny wolumen obrotu wyniósł 49,5 tys. sztuk i był o 3/4 wyższy niż na sesji piątkowej. W trakcie wczorajszej sesji LOP wyraźnie wzrastała do godz. 15:15, kiedy to kurs FW20U11 utrzymywał się powyżej 2 700 pkt. Zatem dynamiczna przecena pod koniec sesji związana była z uciekaniem pozycji z rynku, a taki ruch spadkowy traci nieco na wiarygodności. W trakcie dzisiejszej sesji inwestorzy poznają dane z amerykańskiego rynku nieruchomości za czerwiec oraz odczyt niemieckiego indeksu instytutu ZEW za lipiec.

Obraz
© (fot. BM BPH)

W poniedziałek na wykresie świecowym pokazał się wysoki czarny korpus praktycznie nieposiadający dolnego cienia, co dodatkowo zwiększa prawdopodobieństwo kontynuacji spadków. Jednak FW20U11 dotarły do docelowego poziomu 2 660 pkt wynikającego z ukształtowanej formacji flagi. Można zatem liczyć, że strona popytowa pokusi się o próbę odreagowania, także ze względu na znaczące wyprzedanie sygnalizowane przez oscylator RSI. Dodatkowo wskaźnik ten znajduje się na dolnym poziomie swoich zmian na dominującym rynku byka. Jeżeli strona kupująca zamierza utrzymać długoterminowy trend wzrostowy, to wygląda na to, że popyt ma ostatni moment na zatrzymanie przeceny. W średnim terminie wskaźnikowo sytuacja techniczna wygląda źle: ADX z każdą sesją zwiększa swoje wartości, co w połączeniu z układem linii kierunkowych +DI oraz –DI oznacza dominację podaży. Jednak poziom 2 660 pkt ma szansę na zatrzymanie przeceny, gdyż w tych okolicach dla WIG20 znajduje się linia trendu wzrostowego zapoczątkowanego na jesieni ub. roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)