Praca na czarno w Niemczech. Co za nią grozi?
Każdy pracodawca jest zobowiązany do podpisania umowy z pracownikiem przed jego pierwszym dniem pracy. Jednak dorabianie w Niemczech nie jest w pełni uregulowane prawnie. Jakie konsekwencje grożą za wykonywanie pracy na czarno?
Jak podaje portal arbeitsrechte.de, zatrudnienie na czarno (SchwarzArbG) dotyczy osób, które wykonują pracę zarobkową bez zawarcia odpowiedniej umowy. Od 1 sierpnia 2004 roku w Niemczech obowiązuje ustawa przeciwdziałająca nielegalnej pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fala zwolnień w Polsce. Dominują te branże. "Pęka bańka"
Jakie są konsekwencje pracy na czarno?
Konsekwencje prawne pracy wykonywanej nielegalnie w Niemczech zależą od tego, czy zostanie ona uznana za wykroczenie administracyjne czy przestępstwo. Jak podaje portal, przykłady wykroczeń administracyjnych to:
- brak zarejestrowanej działalności gospodarczej (kara do 50 tys. euro),
- brak wpisu do rejestru jednostek gospodarczych (kara do 50 tys. euro),
- brak wymaganych dokumentów lub ich nieterminowe złożenie (kara do 1000 euro).
W przypadku popełnienia przestępstwa, karą może być nawet pozbawienie wolności. Pracodawcy, który nie płaci składek na ubezpieczenie społeczne za pracownika zatrudnionego bez umowy w Niemczech, grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności do 5 lat, a w szczególnie poważnych przypadkach nawet do 10 lat.
Za uchylanie się od płacenia podatków zarówno nielegalnie zatrudnionemu pracownikowi, jak i zleceniodawcy grozi kara do 5 lat więzienia, a w poważnych przypadkach do 10 lat, lub kara grzywny.
Z kolei zatrudnienie cudzoziemca bez odpowiedniego zezwolenia lub pozwolenia na pobyt, w warunkach znacznie gorszych niż te oferowane niemieckim pracownikom, może prowadzić do nałożenia grzywny lub kary pozbawienia wolności do 3 lat.
Kiedy praca jest uznawana za legalną?
Jak podaje portal, za legalne usługi lub prace uznaje się m.in pomoc rodzinie czy wsparcie sąsiedzkie, o ile ich celem nie jest osiąganie zysku. Praca jest również legalna, gdy członkowie rodziny, przyjaciele czy sąsiedzi lub wykonują wolontariat bez oczekiwania na wynagrodzenie, a mimo to otrzymują niewielką opłatę jako wyraz wdzięczności.
Natomiast, jeśli wynagrodzenie za wykonanie pracy lub usługi zostało uzgodnione z góry i jest wysokie, może to sugerować, że taka czynność może być nielegalną pracą "na czarno".
Nielegalne zatrudnienia prawie wszędzie
Nielegalne zatrudnianie cudzoziemców staje się w Polsce coraz bardziej powszechne. Jak już pisaliśmy w WP Finanse, funkcjonariusze z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w 2023 r. zweryfikowali zatrudnienie blisko 15 tys. obcokrajowców. Okazało się, że 2,6 tys. osób wykonywało pracę nielegalnie. To głównie obywatele Ukrainy, Gruzji i Mołdawii.
Skontrolowano legalność zatrudnienia cudzoziemców w 316 firmach i tylko w 25 nie było nieprawidłowości.
Według Straży Granicznej największa liczba cudzoziemców wykonywała pracę w budownictwie, transporcie, agencjach zatrudnienia lub agencjach pracy tymczasowej oraz w usługach fryzjersko-kosmetycznych, w tym w salonach masażu.