Hałaśliwą biżuterię lepiej zostawić na inne okazje
- Mieliśmy kiedyś koleżankę, która nosiła do pracy mnóstwo bransoletek na rękach. Kiedy pisała na komputerze, jej biżuteria non stop uderzała w stół. To był rozpraszający dźwięk - mówi Mariusz.
Praca, zwłaszcza wymagająca skupienia, powinna być wolna od takich bodźców. Pracodawcy coraz częściej uwzględniają tę potrzebę pracowników i tworzą w firmach tzw. strefy ciszy. Niezależnie jednak od tego sami powinniśmy pamiętać o tym, jak ważne jest niezakłócanie pracy innym.