Pracownica banku wyłudzała kredyty na dane klientów
44-letnia pracownica łódzkiego oddziału jednego z banków przez dwa lata
podrabiała umowy kredytowe
02.09.2013 | aktual.: 04.11.2013 13:29
44-letnia pracownica łódzkiego oddziału jednego z banków przez dwa lata podrabiała umowy kredytowe, wykorzystując dane klientów banku. W sumie wyłudziła co najmniej 70 tys. zł. Grozi jej do ośmiu lat więzienia.
44-letnia kobieta usłyszała zarzuty oszustwa i podrabianie umów kredytowych - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Kobieta jest wieloletnim pracownikiem banku. Jak ustalono, w okresie od 2011 do sierpnia 2013, wykorzystując dane osobowe klientów, zgromadzone w systemie informatycznym, podrobiła szereg umów dotyczących pożyczek i kredytów.
*Polecamy: * Jak dorabiają nauczyciele?
Według prokuratury wyłudzone w ten sposób pieniądze - co najmniej 70 tys. zł - przeznaczała na własne potrzeby, głównie spłatę zaciągniętych przez siebie zobowiązań. Kobieta podrobiła przy tym podpisy co najmniej siedmiu klientów banku.
Sprawa wyszła na jaw, gdy do banku zgłosiła się jedna z klientek, która poinformowała, że na jej koncie jest kredyt, którego nie zaciągała. Bank złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Podczas przesłuchania 44-latka przyznała się do zarzutów i opisała przestępczy proceder. Prokurator zastosował wobec niej dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Kobiecie grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście.
MA