Pracownicy oszukują na potęgę
Pracownicy kradną i oszukują na potegę. Z szacunków wynika, że firmy tracą rocznie miliony złotych wskutek nadużyć podwładnych.
11.06.2008 | aktual.: 11.06.2008 16:28
Miliony złotych rocznie tracą firmy przez swoich pracowników - szacują autorzy najnowszego raportu Deloitte na temat nadużyć pracowniczych. Choć oszustwa i kradzieże ze strony pracowników nie są niczym nowym, to okazuje się, że firmy słabo się przed nimi zabezpieczają.
Najczęstsze nadużycia w firmach to łapownictwo i korupcja - tak sądzi 80 procent władz spółek badanych przez analityków Deloitte. Inne nadużycia wskazywane przez respondentów, to m.in. kradzież informacji i intelektualnej własności (26 proc. odpowiedzi), czy wykorzystanie poufnych danych i sprzeniewierzenie majątku firmy (po 25 proc. wskazań).
Z powodu nadużyć, 13 proc. badanych spółek straciło ponad 1 mln zł w ostatnich trzech latach. 57 proc. badanych firm straciło z tego powodu poniżej 250 tys. zł. W przypadku 18 proc. spółek straty wyniosły od 250 tys. zł do 1 mln zł.
77 proc. ankietowanych odnotowało w swoich firmach od 1 do 10 przypadków nadużyć. Najczęściej dopuszczają się ich "szeregowi" pracownicy firm (67 proc. wskazań) oraz menedżerowie niższego szczebla (47 proc. odpowiedzi).
Według pytanych, główne przyczyny nadużyć to czynniki zewnętrzne, jak np. jakość przepisów prawa, skuteczność wymiaru sprawiedliwości, czy wreszcie przyzwolenie społeczne.
Wyniki badania pokazują też, że 75 proc. władz polskich przedsiębiorstw, traktuje nadużycia gospodarcze jako poważny problem. Jak zauważa współautor raportu Jakub Bojanowski, 45 proc. firm zdecydowało się na dyscyplinarne zwolnienie osób, które dopuściły się nadużyć. W 34 proc. przypadków doszło do wypowiedzenia umowy przez pracodawcę. Rozwiązanie umowy za porozumieniem stron oraz postępowanie cywilne wybrało około 1/3 spółek.
Zdaniem 84 proc. badanych straty finansowe to podstawowe skutki nadużyć. Około połowy respondentów uważa, że takie przewinienia wpływają na obniżenie morale pracowników.
Opinie wyrażone przez badanych potwierdzają, że największa liczba przypadków nadużyć ujawniana jest na skutek rutynowych działań nadzorczych. Dzieje się to głównie dzięki informacjom przekazywanym przez pracowników oraz w wyniku działań podejmowanych przez komórki audytu wewnętrznego.
Relatywnie tanią metodą wspomagającą walkę z nadużyciami są "anonimowe kanały informacyjne". W ten sposób spółki dowiadują się nie tylko o nadużyciach, ale i innych problemach związanych z funkcjonowaniem firmy. Jednocześnie 56 proc. badanych uważa, że takie informacje wymagają szczegółowej weryfikacji.
Badanie przeprowadzono w marcu i kwietniu 2008 roku. Ankieta została rozesłana do ponad 2 tysięcy największych firm działających w Polsce. Około 200 prezesów spółek lub osób przez nich upoważnionych wypełniło ankietę i odesłało ją do firmy Deloitte. Na ich podstawie sporządzono raport z badania.