Trwa ładowanie...
04-07-2007 09:56

Prawa lekarzy do strajku są ograniczone

Odwołane operacje, przeniesione terminy wizyt, brak dostępu nie tylko do specjalistów, ale też lekarzy pierwszego kontaktu. To skutki protestu w służbie zdrowia, która może zakończyć się tragicznie. Tymczasem prawa lekarzy do strajku są ograniczone.

Prawa lekarzy do strajku są ograniczone
d32g0yr
d32g0yr
Odwołane operacje, przeniesione terminy wizyt, brak dostępu nie tylko do specjalistów, ale też lekarzy pierwszego kontaktu. To skutki protestu w służbie zdrowia, która może zakończyć się tragicznie. Tymczasem prawa lekarzy do strajku są ograniczone, bo są oni przedstawicielami szczególnej grupy zawodowej, od której zależy życie i zdrowie ludzi. Za narażenie bezpieczeństwa chorego, lekarz może ponieść odpowiedzialność karną, cywilną i zawodową, czytamy w "Gazecie Prawnej".

Setki skarg

Codziennie do Biura Praw Pacjenta przy Ministerstwie Zdrowia napływają skargi pacjentów, którym nie została udzielona pomoc w związku z protestem słżby zdrowia. Nie wykluczone, że wiele z tych spraw znajdzie rozstrzygnięcie przed sądem. Zdaniem prawników lekarze mogą stosować tylko takie formy protestu, które nie zagrażają zdrowiu i życiu pacjentów, a głodówka nie spełnia tego wymogu.
- Głodówka stanowi zagrożenie nie tylko dla zdrowia lekarza, ale również dla jego pacjentów, którym nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej opieki - mówi gazecie profesor Zbigniew Hołda.

Chociaż głodówka jest negowaną przez prawników formą protestu lekarzy, to tak naprawdę trudno wskazać tę dopuszczalną. Zdaniem profesora Mirosława Nesterowicza z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty stanowi, że lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki.
- Trudno jednak określić, gdzie nieudzielanie pomocy jest bezpieczne dla pacjenta, a gdzie powstaje zagrożenie zdrowia. To bardzo cienka granica - dodaje profesor Mirosław Nesterowicz.

Odszkodowanie za głodówkę

Skutkiem nieprzestrzegania przepisów o zawodach lekarza i lekarza dentysty są sankcje karne oraz odpowiedzialność cywilna. W przypadku tej ostatniej pokrzywdzony pacjent może domagać się odszkodowania pieniężnego za poniesiony uszczerbek na zdrowiu. To na nim jednak spoczywa obowiązek udowodnienia, że w wyniku nieudzielania mu pomocy medycznej doznał uszczerbku na zdrowiu. Od jego stopnia zależy wysokość ewentualnego odszkodowania przyznawanego przez sąd. Pacjent może złożyć zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez lekarza.
- Jeżeli lekarze nie rozpoznają sytuacji i odmówią świadczenia pomocy medycznej, to w indywidualnym przypadku w odniesieniu do konkretnej osoby będzie istniała możliwość podciągnięcia ich do odpowiedzialności za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia - wyjaśnia prof. Eleonora Zielińska, z Uniwersytetu Warszawskiego.

d32g0yr

Jak wyjaśniają prawnicy takie zachowanie lekarza jest zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. Takiej samej odpowiedzialności podlegają osoby, które nie udzielają pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Może skończyć się w sądzie

Jak czytamy w "Gazecie Prawnej" lekarze mogą też ponieść konsekwencje prawne za złamanie kodeksu etyki lekarskiej. Zgodnie z przepisami tylko w uzasadnionych przypadkach lekarz może nie podjąć się lub odstąpić od leczenia chorego, z wyjątkiem przypadków niecierpiących zwłoki.
- Lekarz powinien jednak wskazać choremu inną możliwość uzyskania pomocy lekarskiej, co oznacza, że pacjent ma prawo domagać się od strajkującego lekarza wskazania możliwości uzyskania pomocy w innym miejscu - tłumaczy gazecie profesor Mirosław Nesterowicz.

Pacjenci mogą też dochodzić swoich praw przed sądem lekarskim. W takiej sytuacji interes pacjenta reprezentowany jest przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Sąd może wymierzyć lekarzowi m.in. karę nagany, upomnienia, czasowego lub całkowitego pozbawienia prawa wykonywania zawodu.

Szpitalami, które w związku ze strajkiem zostałyby bez lekarzy, zająć chce się rząd. Do tych placówek mogą zostać skierowani lekarze ze szpitali podległych MSWiA i MON. "Gazeta Prawna" pisze, że jest ich ok. 1700. Inne proponowane rozwiązanie to zatrudnienie lekarzy z Ukrainy. Ta propozycja jest trudna do zrealizowania, bo procedura uznawania kwalifikacji zawodowych lekarzy spoza UE jest dość długa.
Zobacz też: Więcej wypadków przy pracy
Lekarze zaostrzają protest

d32g0yr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32g0yr