Prawo restrukturyzacyjne trafi do prezydenta; parlament zakończył prace (krótka)

Parlament zakończył w piątek prace nad Prawem restrukturyzacyjnym, które ma pomóc firmom w kłopotach. Sejm przyjął większość z 263 poprawek senackich; nie wnosiły one istotnych zmian do treści przepisów. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.

Przepisy zmieniają filozofię uregulowań dotyczących restrukturyzacji firm. Celem postępowań restrukturyzacyjnych, oprócz zaspokojenia wierzycieli, ma być przede wszystkim ratowanie firmy i pozostawienie jej w obrocie gospodarczym. Zmiany dotyczą m.in. ograniczenia uprzywilejowania wierzytelności publicznoprawnych. Nowa ustawa zakłada bowiem, że w pierwszej kolejności będą zaspokajane należności pracowników, a zaległości wobec ZUS będą realizowane tylko do trzech lat wstecz.

Nowa ustawa to efekt wspólnych kilkuletnich prac ministra sprawiedliwości i ministra gospodarki oraz ekspertów: sędziów, syndyków, adwokatów, radców prawnych i ekonomistów.

W przepisach przejściowych przewidziano także kompleksową nowelizację ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze.

Zarówno przyjęte, jak odrzucone w piątek poprawki Senatu miały w przeważającej części charakter legislacyjny, redakcyjny i doprecyzowujący. Ich znaczna liczba wzbudziła zastrzeżenia przedstawicieli opozycji oraz rządu.

"To nie są poprawki merytoryczne. (...) Jest coś chorego między biurami legislacyjnymi Sejm i Senatu. Nie może być tak, że biuro legislacyjne Senatu wraca do pierwotnej wersji. Stąd takie ilości tych poprawek. (...) (To) jakaś prywatna wojenka między biurami legislacyjnymi - tego nie rozumiem" - komentował np. z mównicy sejmowej Jerzy Kozdroń, wiceszef ministerstwa sprawiedliwości, które prowadziło rządowe prace nad ustawą.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)