Premier o budżecie UE: trudno prognozować, czy osiągniemy kompromis

Premier Donald Tusk powiedział, że trudno dziś prognozować, czy dwa dni szczytu UE w Brukseli wystarczą, aby osiągnąć kompromis ws. nowego unijnego budżetu. Szczyt rozpoczyna się w czwartek i ma być kluczowy dla rozmów o budżecie.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Radek Pietruszka

- Kości zostały rzucone, karty wyłożone na stół, ale dzisiaj trudno byłoby prognozować, czy te dwa dni w Brukseli wystarczą, aby osiągnąć kompromis. My dobrze wiemy, czego chcemy - chyba dość skutecznie budujemy ten blok, w którym Polska odgrywa kluczową rolę, ale widać wyraźnie, że płatnicy netto, w tym szczególnie Wielka Brytania, też twardo stawiają na swoim. Co z tego wyjdzie - musimy jeszcze cierpliwie poczekać - powiedział premier dziennikarzom w Kozienicach w przeddzień unijnego szczytu.

Tusk pytany o prowadzone przez niego rozmowy z politykami UE, poinformował, że rozmawiał już prawie ze wszystkimi przywódcami 15 krajów - tzw. przyjaciół polityki spójności.

- To jest ten sojusz, który cierpliwie budujemy na rzecz racjonalnego, dużego budżetu i dużej polityki spójności. Dzisiaj jeszcze pozostała mi rozmowa z premierem Słowacji, oprócz tego będę rozmawiał także z premierem Włoch, z premier Danii, z premierem Szwecji. To jest dość czasochłonna procedura nieustannego konsultowania ze wszystkimi właściwie z europejskich rządów - mówił premier.

Poinformował też, że o zbliżającym się szczycie UE rozmawiał w środę z prezydentem Bronisławem Komorowskim. - Dzisiaj z prezydentem wymieniałem uwagi dotyczące najbliższych dwóch dni - powiedział szef rządu.

Kluczowy dla rozmów o nowym budżecie UE na lata 2014-2020 szczyt zaplanowano na czwartek i piątek. Szanse na porozumienie są jednak ograniczone; państwa Unii coraz bardziej koncentrują się na swoich problemach, w tym Wielka Brytania, którą niemal wszyscy komentatorzy wskazują z góry, jako potencjalnego winnego porażki szczytu. Londyn domaga się bowiem największych cięć w nowym budżecie UE, grożąc przy tym wetem.

Punktem wyjścia na dwudniowy szczyt Unii poświęcony wieloletnim ramom finansowym będzie nowa propozycja przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, którą przedstawi dopiero w czwartek.

Dotychczasowa propozycja szefa Rady zakłada wydatki UE na poziomie 973,2 mld euro (w tzw. zobowiązaniach) w ciągu siedmiu lat, podczas gdy obecny budżet UE na lata 2007-13 jest o 20 mld większy.

Polska zgodnie z tą propozycją może liczyć mniej więcej na 73,9 mld euro na politykę spójności, czyli mniej, niż proponowała KE, ale więcej, niż proponowała cypryjska prezydencja w poprzednim projekcie budżetu.

KE zaproponowała w czerwcu ubiegłego roku budżet, który zakłada wydatki UE na lata 2014-20 w wysokości 1033 mld euro w tzw. zobowiązaniach (988 mld euro w tzw. płatnościach). Płatnicy netto od razu ogłosili, że to za dużo, argumentując, że w czasach kryzysu także budżet unijny musi być bardziej oszczędny. Płatnicy netto różnią się jednak w skali swych postulatów: Niemcy i Francja chciały dotychczas cięć w wysokości około 100 mld euro, a Wielka Brytania sięgających nawet do 180-200 mld euro. Według źródeł unijnych UE będzie chciała przekonać zwłaszcza Londyn do zgody na nowy budżet m.in. większymi cięciami w administracji i utrzymaniem brytyjskiego rabatu w składce do unijnej kasy.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów