Prezes PKP: prywatyzacja Polskich Kolei Linowych jest udana
Prywatyzacja Polskich Kolei Linowych jest udana, a uzyskana ze sprzedaży cena satysfakcjonująca - ocenił w czwartek prezes PKP S.A. i szef Grupy PKP Jakub Karnowski. PKP sprzedały PKL w środę wieczorem Polskim Kolejom Górskim za 215 mln zł.
23.05.2013 | aktual.: 23.05.2013 13:37
Polskie Koleje Górskie (PKG) to spółka, której założycielami są Miasto Zakopane, Gminy Bukowina Tatrzańska, Kościelisko i Poronin.
Karnowski zaznaczył na czwartkowej konferencji prasowej, że to pierwsza udana i zakończona sukcesem prywatyzacja przeprowadzona za obecnego zarządu spółki. - Proces prywatyzacji zaczął się mniej więcej sześć miesięcy temu. W grudniu 2012 r. dostaliśmy oferty od dwunastu podmiotów; na ostatnim etapie mieliśmy pięć podmiotów, później cztery. Ostatecznie wybraliśmy ofertę Polskich Kolei Górskich, która jest najlepsza zarówno pod względem ceny, jak i warunków pozacenowych - powiedział prezes PKP S.A.
Pytany, o jakie warunki pozacenowe chodzi, prezes wskazał, że spółka PKG jest wspierana przez fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners. - Wydaje nam się, że połączenie gmin zakopiańskich, które są najbliżej wyciągów - w Zakopanem jak wiadomo są dwa duże wyciągi z czterech, które są w posiadaniu PKL - i połączenie tego z wiarygodnym kapitałem może najlepiej przysłużyć się mieszkańcom Podhala, lokalnym gminom. Tak działają podobne podmioty na rynku w Austrii czy we Francji - powiedział Karnowski.
Dodał, że następnym etapem prywatyzacji będzie uzyskanie akceptacji Rady Nadzorczej i właścicieli PKP; stanowisko w tej sprawie zajmie też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Prywatyzacja Polskich Kolei Linowych budziła liczne kontrowersje; wielokrotnie krytykowali ją politycy opozycji, wypowiadał się w tej sprawie także prezydent Bronisław Komorowski, który skrytykował możliwość zakupu PKL przez Lasy Państwowe. Posłowie PiS natomiast proponowali zmiany w prawie, by przekazać akcje spółki władzom woj. małopolskiego i uniemożliwić prywatyzację na najbliższe 20 lat.
Karnowski zaznaczył, że ustawa o restrukturyzacji PKP z 2000 r. nakłada na władze kolei obowiązek sprywatyzowania spółek. - To, że wokół tej prywatyzacji odbywają się jakieś inicjatywy polityczne, nas nie zajmuje. My realizujemy prawo, realizujemy strategię PKP, w której zapisana jest prywatyzacja PKL i staramy się to robić profesjonalnie. Będziemy podobnie postępować w innych prywatyzacjach - powiedział prezes.
Władze PKG deklarują, że chcą zbudować na bazie kolei górskich ofertę turystyczną, która będzie konkurencyjna wobec zagranicznych ośrodków.
Spółka PKL zarządza infrastrukturą turystyczną m.in. w Zakopanem, Zawoi, Szczawnicy oraz w Krynicy. W 2011 roku spółka osiągnęła 9,1 mln zł zysku netto oraz 51,4 mln zł przychodów. Prywatyzacja PKL ma zapewnić środki na spłatę części zadłużenia polskiej kolei. W tym roku PKP S.A. musi spłacić ok. 1 mld zł z ok. 4,5 mld zł swojego długu.