Prezes UKE zarzuca TP dyskryminację innych operatorów (aktl.)

(dochodzi stanowisko Grupy TP)

17.12.Warszawa(PAP) - Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) wezwał Telekomunikację Polską do usunięcia w ciągu 60 dni nieprawidłowości związanych z brakiem równego dostępu do informacji o sieci TP, mających szczególne znaczenie przy świadczeniu usługi Bitstream Access (BSA) - podał UKE.

UKE od 1 września do 31 października 2008 roku przeprowadził kontrolę w TP, czy telekom równo traktuje pozostałych operatorów w zakresie dostępu telekomunikacyjnego w celu świadczenia usługi dostępu szerokopasmowego, w tym usługi szerokopasmowej transmisji danych (BSA).

Kontrola w szczególności dotyczyła współpracy TP ze spółką zależną PTC Centertel. Kontrolą objęto sposób zarządzania Grupą TP i TP, strukturę organizacyjną, procesy przepływu informacji pomiędzy komórkami organizacyjnymi, procesy marketingu i sprzedaży.

Naruszenia dotyczyły też m.in. przepływu niedostępnych innym operatorom informacji pomiędzy komórkami organizacyjnymi TP i PTK Centertel, odpowiedzialnymi za sprzedaż hurtową i detaliczną oraz dostępu do pomieszczeń, sieci telekomunikacyjnej i infrastruktury informatycznej. TP oraz PTK Centertel współpracowały w tym zakresie ze sobą na lepszych, niedostępnych innym operatorom warunkach.

Prezes UKE oczekuje, że usunięcie naruszeń doprowadzi do tego, że wszyscy operatorzy na rynku dostępu szerokopasmowego będą mieli równy dostęp do informacji mających szczególne znaczenie przy świadczeniu usługi na rynku detalicznym.

Dyskryminacja innych operatorów jest jednym z argumentów UKE, aby podzielić TP na część hurtową i detaliczną. W poniedziałek prezes UKE wszczęła postępowanie w tej sprawie, które może zakończyć się decyzją o podziale TP.

"TP nigdy nie podejmowała i nie podejmuje działań, które miałyby na celu dyskryminowanie operatorów alternatywnych. Nawet bez wezwania regulatora podejmujemy działania, których celem jest wyeliminowanie sytuacji, które mogłyby być podstawą do zarzucania nam zachowań antykonkurencyjnych. Chodzi przede wszystkim o zmiany procedur i audyt odpowiednich funkcji w strukturach TP, a także plan +Równoważności dostępu+. Za dwa miesiące (czyli w terminie określonym w wezwaniu UKE) nie będzie już jakichkolwiek podstaw do formułowania wniosków o dyskryminacji" - powiedział cytowany w komunikacie Wojciech Jabczyński rzecznik Grupy TP.(PAP)

epo/ gor/