Ustawa została uchwalona w październiku. Gdy nowela wejdzie w życie, porozumienia Urzędu z operatorami telekomunikacyjnymi staną się aktami administracyjnymi.
W październiku 2009 r. UKE zawarł porozumienie z Telekomunikacją Polską. Urząd zobowiązał się w nim, że nie będzie obniżał przez trzy lata stawek hurtowych, które Telekomunikacji Polskiej płacą inni operatorzy za korzystanie z infrastruktury spółki. W zamian za to w ciągu trzech lat TP ma wybudować i zmodernizować 1,2 mln linii telekomunikacyjnych. Umowa dotyczy też zawieszenia postępowania UKE w sprawie podziału TP na część hurtową i detaliczną.
Ponieważ porozumienie nie jest decyzją administracyjną, UKE nie może wykorzystać posiadanych narzędzi administracyjnych, w tym egzekucji i kar, gdyby operator nie wywiązywał się z warunków porozumienia. Nowela ma to zmienić. Dla operatorów ustawa także jest pozytywna, gdyż wynegocjowane z regulatorem rozwiązania mogą być ujęte w ramy decyzji administracyjnej, której nie można zmienić bez zgody strony.
- Unormowanie sprowadza się do wprowadzenia możliwości dobrowolnego zobowiązywania się przez przedsiębiorcę telekomunikacyjnego do określonych zachowań, bez konieczności sięgania po bardziej radykalne środki. Usankcjonowanie wzajemnych ustępstw i zobowiązań będzie mogło w prosty sposób zakończyć niejedną długotrwałą i zawiłą sprawę i zakończyć przedłużające się stany niepewności prawnej, szkodliwe dla obu stron - uważa prezes UKE Anna Streżyńska.
Nowela nie dotyczy tylko porozumienia UKE-TP, ale również innych, podobnych, które mogą być zawarte w przyszłości. Jeśli operatorzy nie będą się z nich wywiązywali, UKE będzie mógł nakładać na nich kary.
W październiku UKE zaproponował czterem operatorom komórkowym - PTK Centertel, PTC, Polkomtel i P4 - zawarcie porozumienia dot. inwestycji na rynku w zamian za harmonogram obniżania stawek hurtowych, tzw. MTR.
