Prezydent podpisał ustawę antykryzysową
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że istotą podpisanej przez niego ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu jest ochrona miejsc pracy.
30.07.2009 | aktual.: 30.07.2009 14:47
Ta ustawa rzeczywiście umożliwia przyjmowanie innych rozwiązań niż zwalnianie pracowników - powiedział prezydent.
_ Mam nadzieję, że to będzie hamulec, jeśli chodzi o bezrobocie _ - dodał.
Zastrzegł jednocześnie, że choć ustawa nie do końca realizuje porozumienie między pracownikami i pracodawcami z 13 marca, to jej podpisanie w istniejącej sytuacji było "optymalną decyzją".
_ To co nam grozi najbardziej w tej chwili, to jest powrót bezrobocia na wielką skalę _- powiedział L.Kaczyński. Prezydent przypomniał, że obecnie mówi się o bezrobociu na poziomie 12,5 proc.
Według niego, niektóre rozwiązania mogą być zbyt rygorystyczne. Wyjaśnił, że chodzi o warunek 25-proc. spadku przychodów przy korzystaniu z pomocy.
Zaznaczył, że chciałby, aby ustawa była jak najszybciej notyfikowana w KE, co umożliwi jej szybkie wejście w życie.
Rada Ministrów przyjęła ustawę 2 czerwca, Sejm przegłosował ją 1 lipca br. z niewielkimi zmianami, a Senat 16 lipca br. bez żadnych poprawek. Główne założenia dokumentu, zostały zachowane w kształcie, przygotowanym przez rząd.
Pomoc dla przedsiębiorców ma mieć charakter pomocy publicznej. Będzie udzielana od dnia wejścia w życie ustawy do końca 2010 r. na zasadach przyjętych w Unii Europejskiej. Po 31 grudnia 2010 r. do końca 2011 r. pomoc będzie natomiast udzielana na zasadach pomocy de minimis. Ustawa o łagodzeniu skutków kryzysu to część pakietu antykryzysowego, przygotowanego przez rząd, pracodawców i związkowców. Ma ona pomóc przedsiębiorcom i pracownikom przetrwać problemy finansowe związane z kryzysem gospodarczym.
Pomoc adresowana jest do dwóch grup przedsiębiorców. Do pierwszej należą wszyscy przedsiębiorcy - bez względu na wielkość firmy, status prawny czy kondycję finansową. Dla tej grupy przewiduje się m.in. dłuższe okresy rozliczeniowe, elastyczny czas pracy i ograniczenia w stosowaniu umów na czas określony. Do drugiej grupy zaliczają się wyłącznie przedsiębiorcy mający przejściowe trudności finansowe - otrzymają oni wsparcie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych lub ze środków Funduszu Pracy na utrzymanie miejsc pracy.
Pomoc państwa będzie przysługiwać przedsiębiorcom, których obroty spadły o co najmniej 25 proc. w ciągu 3 kolejnych miesięcy po dniu 1 lipca 2008 r. w porównaniu z obrotami osiąganymi w ciągu 3 miesięcy w okresie od 1 lipca 2007 r. do 30 czerwca 2008 r. Przedsiębiorca nie może jednak zalegać z płatnościami publicznoprawnymi i składkami na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Wyjątkiem są przedsiębiorcy, którzy zawarli porozumienia w sprawie spłaty zadłużenia, terminowo opłacają raty, korzystają z odroczonego terminu płatności lub też zaleganie w regulowaniu składek powstało za okres rozliczeniowy po dniu 1 lipca 2008 r. i opracowany program naprawczy przewiduje spłatę tych zobowiązań. Pomoc nie przysługuje firmom, które po 1 lutego 2009 r. otrzymały pomoc publiczną ze środków Funduszu Pracy na tworzenie miejsc pracy dla bezrobotnych, chyba że od dnia wydania decyzji o otrzymaniu tej pomocy upłynęło co najmniej 12 miesięcy.
Bezpośrednią pomocą finansową może zostać objętych prawie 250 tys. osób zatrudnionych u przedsiębiorców, którzy mają przejściowe trudności finansowe. Z tej grupy ponad 50 tys. osób będzie mogło skorzystać ze szkoleń lub studiów podyplomowych, które zostaną dofinansowane przez państwo do 80 proc. opłaty za naukę.
Wydłużenie okresu rozliczeniowego
Obecnie okres rozliczeniowy czasu pracy wynosi cztery miesiące. Ustawa wprowadza możliwość wydłużenia go maksymalnie do 12 miesięcy, co pozwoli bardziej elastycznie gospodarować czasem pracy pracowników. Okresy dłuższej pracy będą równoważone okresami pracy krótszej lub dniami wolnymi od pracy - jednak w ramach wymiaru czasu pracy, obowiązującego danego pracownika, zgodnie z przepisami Kodeksu Pracy. Podczas stosowania wydłużonego okresu rozliczeniowego czasu pracy, miesięczne wynagrodzenie pracownika nie będzie mogło być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Rozwiązania te muszą być uzgodnione w układzie zbiorowym lub w porozumieniu. Elastyczny czas pracy
Stosowanie przez przedsiębiorcę różnych godzin rozpoczynania i kończenia pracy przez pracowników pozwolą firmie dostosować czas pracy pracowników do aktualnych potrzeb przedsiębiorstwa. Pracodawca będzie wyznaczał tylko okres, w którym pracownik powinien rozpocząć i zakończyć pracę, a nie konkretne godziny początku i końca pracy podwładnego. Będzie się to odbywać przy założeniu, że ponowna praca w tej samej dobie nie będzie traktowana jak praca w godzinach nadliczbowych. Co ważne, wykonywanie pracy w tym rozkładzie nie może naruszać prawa pracownika do dobowego (11-godzinnego) i tygodniowego (35-godzinnego) odpoczynku.
Indywidualny czas pracy będzie mógł być także stosowany na wniosek pracownika, który opiekuje się dzieckiem w wieku do 14 roku życia lub członkiem rodziny, wymagającym osobistej opieki pracownika ze względu na stan zdrowia.
Ograniczenia w stosowaniu umów na czas określony
Ustawa wprowadza ograniczenia w zatrudnianiu tego samego pracownika na podstawie umowy o pracę na czas określony. Pracodawca będzie mógł zawierać ten rodzaj umowy przez okres nie dłuższy niż 24 miesiące. Kolejną umową o pracę na czas określony byłaby umowa zawarta przed upływem 3 miesięcy od rozwiązania lub wygaśnięcia poprzedniej umowy o pracę zawartej na czas określony. Zmianie ulegają też zasady automatycznego przechodzenia umów na czas określony w umowy na czas nieokreślony. Dotychczas automatyczne przejście na czas nieokreślony następowało przy podpisywaniu trzeciej umowy z tą samą osobą. Teraz liczony będzie łączny czas przepracowany na umowach terminowych - jeśli ten okres przekroczy 24 miesiące, to umowy na czas określony przekształcą się na czas nieokreślony.
Co może zrobić pracodawca w przejściowych trudnościach finansowych
Może obniżyć pracownikom wymiar czasu pracy z proporcjonalnym obniżeniem wynagrodzenia za pracę - bez konieczności dokonywania wypowiedzenia zmieniającego. Obniżenie wymiaru czasu pracy nie będzie mogło być stosowane dłużej niż przez 6 miesięcy, zaś wymiar czasu pracy nie będzie mógł być niższy niż 1/2 pełnego wymiaru czasu pracy.
Może też skorzystać z tzw. przestoju ekonomicznego, czyli niewykonywania pracy przez pracownika pozostającego jednak w gotowości do niej. Rozwiązanie to będzie można stosować łącznie przez 6 miesięcy. W tym przypadku pracownicy otrzymają pensję co najmniej na poziomie minimalnego wynagrodzenia, czyli 1276 zł, a od 2010 r. 1317 zł. Państwo pokryje pracodawcy z tej kwoty równowartość do 100 proc. zasiłku dla bezrobotnych w 2009 r., czyli brutto 575 zł.
Dopłaty dla firm
W sytuacji, gdy pracodawca obniży podwładnemu wymiar czasu pracy oraz wynagrodzenie, różnica będzie mogła zostać pokryta częściowo przez dopłaty z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Po podpisaniu przez przedsiębiorcę odpowiedniej umowy z FGŚP, pracownik otrzyma połowę pensji z firmy i dopłatę z Funduszu. Dopłata odpowiadać będzie wysokości zasiłku dla bezrobotnych. Cała pensja nie może być niższa niż płaca minimalna. Pomoc będzie wypłacana maksymalnie przez 6 miesięcy.
Państwo chroni pracowników
Szczególną ochroną zostaną objęci pracownicy w okresach pobierania świadczeń związanych z obniżonym wymiarem czasu pracy, a także przestojem ekonomicznym oraz w okresie pobierania stypendium i odbywania szkoleń. Ochrona taka obejmowałaby również czas przypadający bezpośrednio po pobieraniu takich świadczeń lub stypendium - nie dłużej niż przez łączny okres 6 miesięcy. Polegać będzie na zakazie wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę z przyczyn nie dotyczących pracownika. Ustawa wprowadza także możliwość zaliczania do kosztów uzyskania przychodu wpłat na zakładowy fundusz szkoleniowy. Warunkiem jest wykorzystanie pieniędzy z funduszu w roku podatkowym, w którym zostały zgromadzone, lub najpóźniej w roku następnym.
Bezpłatne szkolenia
Gdy firmie spadnie ilość zamówień, a co za tym idzie - ilość obowiązków nakładanych na podwładnych, pracodawca będzie mógł przenieść wszystkich na pół etatu. Aby uniknąć wysyłania pracowników do domu na większą część dnia, w firmach zostanie uruchomiony zakładowy fundusz szkoleniowy. Dzięki temu pracownicy będą mogli zostać w pracy i brać udział w szkoleniach. Za okres szkoleniowy będą mogli otrzymać stypendium w wysokości zasiłku dla bezrobotnych oraz podnosić swoje kwalifikacje zawodowe. Szkolenia będą finansowane z Funduszu Pracy.
Szybsza realizacja roszczeń pracowniczych
Ustawa zmienia przepisy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Pracownicy nie będą musieli czekać na decyzję sądu w sprawie upadłości pracodawcy. Zaliczka z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, w wysokości nie wyższej niż minimalne wynagrodzenie, będzie wypłacana już po złożeniu do sądu wniosku o ogłoszenie upadłości. Pieniądze będą przekazywane bezpośrednio pracownikom. Boni: rząd cieszy się, że prezydent podpisał ustawę
Rząd cieszy się, że prezydent podpisał ustawę o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego, bo jest to jeden z istotnych elementów działań antykryzysowych - powiedział szef doradców premiera, minister Michał Boni.
_ Ustawa podpisana przez pana prezydenta (...), nad którą rząd intensywnie pracował, chroni pracowników i daje o wiele większe gwarancje utrzymania zatrudnienia, mimo zagrożeń kryzysowych _ - powiedział Boni.
Dodał, że dzięki ustawie będzie można m.in. skorzystać z urlopu postojowego.
_ Firmy, które mają mniejsze obroty, mniejsze przychody ze sprzedaży w ciągu czterech kwartałów licząc od 1 lipca 2008 r. (...) będą mogły występować o wsparcie finansowe _ - powiedział. Wyjaśnił, że to wsparcie polega na tym, iż pracownik nie będzie pracował, ale pozostanie w gotowości do pracy i otrzyma za to świadczenie w wysokości płacy minimalnej.
Zaznaczył, że osoby, które wrócą z urlopu postojowego będą przez pół roku dalej zatrudnione.
_ Bez względu na okoliczności. To jest zobowiązanie dla pracodawcy _ - podkreślił.