Próba forsowania oporu 27 835 pkt oraz SK‑50

Potwierdzeniem tego była mocna sesja w Japonii (Nikkei +5,2%) oraz otwarcie rynków w Europie. Indeks WIG rozpoczął tydzień od poziomu 27 641 pkt (1,18%) jednak to sprzedający dominowali na początku sesji. Wraz ze zniżkującymi indeksami w Europie Zachodniej, znacznie tracił także indeks szerokiego rynku, aby po ok. godzinie handlu ustanowić dzienne minimum (27 441 pkt). Dalsza część sesji przebiegała w sennych nastrojach, a pojawiające się dane nie zmieniały istotnie obrazu rynku (m.in. Indeks NY Empire State -25,8 pkt wobec prognozy 27 pkt; produkcja przemysłowa w USA -0,6% vs prognozowanych -0,5% ). Ostatecznie WIG zakończył sesję 1,5% wzrostem wartości. Podczas poniedziałkowej sesji najlepiej radziły sobie największe spółki, gorzej średnie i małe (WIG20 +2,3%; WIG40 +0,55%; WIG80 -0,5%). Na uwagę zasługuje niewielki obrót (787 mln z czego 601 mln na WIGu20), który może świadczyć o braku zdecydowania i ostrożności inwestorów. Słaba sesja w USA premiuje stronę podażową, która najprawdopodobniej zdominuje
początek dzisiejszej sesji.

Pierwsza sesja obecnego tygodnia przyniosła lekką poprawę nastrojów na głównym indeksie. Powstała świeca podobna do młota, którego korpus znajduje się w obszarze luki bessy z 12.12, co stanowi jednak o umiarkowanym optymizmie, gdzie kupujący nie zdołali wynieść indeksu ponad górne ograniczenie luki 27 835 pkt. stanowiącym w obecnej sytuacji stosunkowo silny opór a siłę wczorajszego wzrostu znacznie podważa niewielki obrót, co w połączeniu z wysokimi wartościami szybkich oscylatorów poddaje w wątpliwość siłę popytu. Gdyby jednak kupującym udało się wypełnić wspomnianą lukę to z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić iż trafi na dużo skuteczniejszy opór w postaci SK 50, która w połowie poprzedniego tygodnia przyczyniła się do cofnięcia WIGu. W przypadku zablokowania popytu w okolicy w/w oporów indeks może znaleźć oparcie w pobliżu dolnej granicy kanału wzrostowego lub górnej granicy trójkąta na co wciąż wskazują korzystne ułożenie średnioterminowych wskaźników.

BM Banku BPH