Problemy Grecji przyczyną przeceny

W czwartek odżyły niepokoje związane z greckim długiem, co bardzo szkodziło rynkom finansowym.

23.04.2010 09:04

Przez cały dzień mówiło się o słabych notowaniach papierów dłużnych Grecji, a Eurostat podał zweryfikowane wyliczenia deficytu Grecji, który „zwiększył się” do 13,6% (wobec 12,7% podawanych przez rząd), jednocześnie podkreślając, że dane otrzymane z Grecji są mało precyzyjne i możliwy jest poziom deficytu nawet 13,9-14,1%. Po tych informacjach nadeszła kolejna o cięciu ratingu dla Grecji przez agencję Moody’s z A3 do A2 z perspektywą dalszego obniżenia. Nie od razu jednak zostaliśmy zasypani minorowymi wiadomościami. Poranek na GPW, a także na innych parkietach europejskich był spokojny. WIG20 niemal do południa poruszał się lekko powyżej kreski, a kupującym pomagały dobre dane makro ze strefy euro. Kwietniowe wskaźniki PMI usług i produkcji rosną szybciej niż oczekiwano – odpowiednio 55,5 vs 54,4 pkt i 57,5 vs 56,8 pkt. Jednak jeszcze przed południem pod ciężarem ww. informacji o Grecji nastroje wyraźnie się pogorszyły. Euro zaczęło gwałtownie tracić, spadały też ceny surowców co wywołało przecenę na
giełdach. Na GPW wyprzedaż trwała już do końca sesji. Nie pomogły nawet niezłe dane makro zza oceanu. W marcu w USA wzrosła sprzedaż domów na rynku wtórnym (z 5 do 5,35 mln), a w ubiegłym tygodniu o zasiłek dla bezrobotnych po raz pierwszy ubiegało się 456 tys. osób, czyli tyle ile się spodziewano. Ostatecznie WIG20 zamknął się ostatecznie 2484 pkt (-2,45%), przy sporym jak na ten tydzień obrocie 1,2 mld PLN.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Czwartkowe notowania sprowadziły inwestorów na szerokim rynku do poziomu 42 359 pkt. Pułap ten, osiągnięty na zamknięciu sesji, spowodował prawie 2% minus przy obrocie rzędu 1,5 mld zł. Wyznaczona na wykresie, druga z rzędu czarna świeca marubozu podkreśliła ogólny pesymizm na rynku w trakcie sesji. Marubozu zamknięcia naruszyło w trakcie notowań istotną techniczną granicę w postaci 42 546 pkt. Poziom ten obrazuje historyczne wsparcie, którego pokonanie otworzy drogę podaży do okolic 41 383 pkt. W układzie wskaźnikowym po wczorajszej sesji spadki nabrały tempa. RSI pokonał linię wsparcia, generując tym samym kolejny sygnał sprzedaży. Filtrujące go oscylatory potwierdziły ruch, a zatem przecena może potrwać dłużej. Dodatkowo nieznacznie pogorszył notowania ADX, wobec czego końcówka tygodnia wydaje się przesądzona. Piątek najprawdopodobniej podtrzyma negatywne nastawienie rynku a na odbicie trzeba będzie jeszcze poczekać, chociaż początek notowań może wypaść na plusie.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)