Przed nami ciekawa końcówka tygodnia

W pierwszych minutach jeszcze trochę zyskał, ale później o kolejne punkty już było trudniej. Indeks konsolidował się w okolicach poziomów z początku sesji i dopiero po danych o produkcji przemysłowej w sierpniu zrobiło się bardziej nerwowo. Dane, które poznaliśmy o godzinie 14.00, okazały się mocno rozczarowujące. Produkcja przemysłowa spadła bowiem o 1,9% rok do roku, a spodziewano się niewielkiego wzrostu.

Indeks naszych największych spółek szybko znalazł się na nowych minimach sesji. Pomogły nam na szczęście dane o sierpniowej inflacji w USA, które poznaliśmy pół godziny później. Okazały się one nieco niższe od oczekiwań, a to może mieć spory wpływ na dzisiejsze decyzje FED-u. Wróciliśmy dzięki temu do obszaru wcześniejszej konsolidacji i tam, bez większych już atrakcji doczekaliśmy końca sesji.

Obroty osiągnęły dziś poziom nieco powyżej 0,7 miliarda złotych. Wzrost zanotowało 216 spółek, a spadek - 131.

WIG20 zakończył się ostatecznie wzrostem o +0,67%, WIG50 wzrósł o +1,43%%, a WIG250 o +0,67%. Najlepiej prezentowały się spółki budowlane, mediowe i deweloperskie, najsłabiej – telekomunikacyjne i paliwowe.

Wśród spółek z indeksu WIG20 pozytywnie wyróżniały się dzisiaj: Synthos (+2,17%), LPP (+1,98%), Asseco Poland (+2,14%), KGHM (+1,77%), mBank (+1,52%) oraz Alior (+1,21%). Pod kreską dzień zakończyły jedynie trzy spółki spośród naszych blue chipów: Eurocash (-2,19%), Lotos (-1,93%) oraz Orange (-0,35%).

Wśród małych i średnich spółek dobrze wypadły dziś: EFH, Skotan, Fota, Trakcja, DSS, Komputronik, Open Finance, erbu, Mex Polska, J.W. Construction i Sfinks. Najsłabiej zaś prezentowały się: Coal Energy, KSG Agro, Sanok, Instal Kraków, Resbud, Helion, Asbis i Comarch.

Dziś byliśmy świadkami dość spokojnej sesji. W końcówce tego tygodnia może nie być już tak spokojnie. Sporo będzie zależało od komunikatu z posiedzenia FED-u, który poznamy w godzinach wieczornych i od rana będziemy zmuszeni reagować na jego treść. Gdyby okazało się, że będzie z niego wynikać bardziej restrykcyjne podejście do polityki monetarnej, to niewykluczona jest dość mocna negatywna reakcja giełdy amerykańskiej, a to z pewnością nie pozostanie bez echa również na naszym parkiecie.

Analitycy jednak raczej nie spodziewają się dziś zbyt jastrzębiego komunikatu FED-u. To stwarzałoby szansę na kontynuację tendencji wzrostowej na GPW. Trzeba jednak spojrzeć wieczorem na reakcję giełdy amerykańskiej, by nie być jutro zaskoczonym. Jutro przyjdzie nam reagować na FED, a piątek to dzień z wygasaniem wrześniowych serii instrumentów pochodnych. Jak wiadomo, takie dni potrafią być dość nerwowe.

Piotr Trzciński
Makler DM BZ WBK S.A.