Tarka, pralka do prania
W czasach pralek automatycznych, które piorą bąbelkami, a czasem podłączone są do internetu, tara budzi szczególne zdziwienie wśród młodego pokolenia.
Przeznaczona do prania odzieży tara zrobiona była z blachy falistej. Do kompletu niezbędna była drewniana balia, w której tarę najczęściej umieszczano. Prało się poprzez namaczanie prania w balii, a potem przez przesuwanie nim po powierzchni tary.
Tara ustąpiła miejsce pralce, początkowo wirowej, później elektrycznej. Warto w tym miejscu wspomnieć polską pralkę wirową znaną jako Frania. W PRL była szczytem techniki i obiektem pożądania każdej gospodyni domowej.
Kultową do dzisiaj pralkę wirową kupują właściciele jachtów, domków letniskowych oraz warsztatów do prania odzieży roboczej. Firma Kalisto z Myszkowa miesięcznie sprzedaje 500-600 sztuk niezawodnej, emaliowanej Frani.