Przystanek na 2300 punktów
Po wczorajszej przecenie, pogłębionej w końcówce sesji słabymi danymi z amerykańskiego rynku nieruchomości, znaleźliśmy się blisko minimalnych poziomów obserwowanych w czerwcu.
24.06.2010 18:17
Otwarcie dzisiejszej sesji, pomimo wyższych poziomów od zamknięcia w środę, nie było zapowiedzią odbicia. Rynek już od pierwszych chwil zaczął się dynamicznie osuwać, osiągając po 90 minutach handlu poziomy minimalne na dzisiejszej sesji. W przypadku indeksu WIG20 barierą, która powstrzymała dalszą przecenę, okazał się poziom 2300 punktów, z którego rozpoczął się kontratak kupujących. Warto przypomnieć, iż poziom 2300-2310 kilkukrotnie na początku czerwca wytrzymywał napór niedźwiedzi. Atmosferę poprawiły odczyty amerykańskich wskaźników, które rynek poznał o 14.30. Końcówka sesji przyniosła jeszcze niewielkie wahnięcie w dół, które zostało jednak szybko nadrobione tuż przed zakończeniem notowań. Ostatecznie WIG i WIG20 zakończyły czwartkową sesję odpowiednio poziomami 40238,25 (-0,27%) oraz 2326,17 (-0,16%). Obroty w Warszawie nieznacznie przekroczyły 1,2 mld złotych. Nie jest to wynik imponujący, ale może być on interpretowany pozytywnie w kontekście wczorajszych mocnych spadków.
Wśród blue chipów najlepsze wyniki osiągnęły dzisiaj Asseco Poland (55,4 zł; +2,4%), CEZ (145 zł; +2,84%) oraz Polimex (4,5 zł; +2,97%). Liderem wzrostów był wracający na pułap 20 groszy Bioton (+5,26%). Słabo na czwartkowej sesji zaprezentował się sektor bankowy. Z tego sektora najmocniej zniżkowały akcje BZWBK (192,5 zł; -1,74%) oraz Pekao (161 zł; -1,59%). Spadki dotknęły również sektor paliwowy, doprowadzając do przeceny Lotos (30,5 zł; -0,94%) oraz PKN Orlen (37,35 zł; -0,66%). Wynik indeksu WIG20 był lepszy zarówno od spółek średnich i małych, których indeksy wyniosły na zamknięciu odpowiednio 2409,04 (-0,3%) oraz 11165,72 (-0,84%). Słabość indeksu sWIG80 doprowadziła do przełamania minimów wyznaczonych przez ten indeks w maju. Spółki średnie i duże nadal znajdują się jeszcze powyżej analogicznych barier.
Dzisiejszy test poziomu 2300 przez indeks WIG20 może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju wypadków na naszym parkiecie. Gdyby w najbliższych dniach rynek wykazywał się słabością i pokonana zostałaby wspomniana wcześniej bariera, otworzy się droga do testu majowych minimów (ok. 2260 punktów). Zejście poniżej tak wyznaczonego wsparcia będzie dla mnie sygnałem słabości rynku w średnim terminie. Póki co, w swoim scenariuszu bazowym zakładam skuteczną obronę przedziału 2300-2310 i przy sprzyjającej sytuacji na giełdach zagranicznych wykreowanie silniejszego impulsu wzrostowego. Zagrożeniem dla takiego wariantu mogą być kolejne odczyty danych z rynku amerykańskiego, które podobnie jak w środę mogą przynieść na rynek mocniejszą przecenę.
Opracowanie:
Kacper Kędzior
makler DM BZ WBK