Przywiozła z wakacji krem z jadem węża. Została zatrzymana
Turystka, która przyleciała z Wietnamu na lotnisko w Pyrzowicach, miała ze sobą krem z jadem kobry królewskiej. Kobieta została zatrzymana i grożą jej poważne konsekwencje.
02.07.2024 11:15
Izba Administracji Skarbowej w Katowicach przypomina, że nielegalny przewóz gatunków zagrożonych wyginięciem to przestępstwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krem z jadem kobry na polskim lotnisku. Turystka ma poważne problemy
Celnicy znaleźli w bagażu turystki wracającej z Wietnamu cztery opakowania kremu z jadem kobry królewskiej.
Problem polega na tym, że pasażerka nie zgłosiła tego faktu funkcjonariuszom, a jest to wymagane w przypadku przewozu takiego produktu na teren Unii Europejskiej (UE). Na lotnisku należy przedstawić zarówno zezwolenie z kraju, z którego pochodzi taki produkt, jak i z kraju, do którego jest on przywożony.
Co więcej, kobra królewska została wpisana w załącznikach do Konwencji Waszyngtońskiej (CITES), której celem jest ochrona dzikich zwierząt oraz roślin zagrożonych wyginięciem. Odbywa się to poprzez kontrolę międzynarodowego handlu nimi, a także ich częściami i produktami pochodnymi.
Nielegalny przewóz przez granicę UE okazów gatunków zagrożonych wyginięciem, ich części lub produktów z nich wytworzonych jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. W sprawach mniejszej wagi - jeśli sprawca działa nieumyślnie - może zostać orzeczona kara grzywny - przekazała Katarzyna Klos z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach.
Krem z jadem kobry królewskiej to bardzo popularny środek w Azji, który kusi turystów ze względu na działanie lecznicze. Przedstawicielka izby wyjaśniła, że "środek reklamowany jest jako specyfik zmniejszający bóle zapalne, zapalenie stawów, mięśni oraz ostre nerwobóle".
Skarbówka ostrzega turystów
W związku z rozpoczęciem wakacji Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) umieściła na swojej oficjalnej stronie internetowej poradnik turystyczny na 2024 r. Można w nim znaleźć najważniejsze informacje dotyczące m.in. wymaganych podczas podróży dokumentów, również w przypadku dzieci, ograniczeń w przewozie i wywozie leków, zwierząt oraz dóbr kultury.
W poradniku czytamy, że "dopuszczalny jest przywóz z zagranicy przez podróżnego produktu leczniczego na własne potrzeby lecznicze, w liczbie nieprzekraczającej 5 najmniejszych opakowań".
KAS informuje także o zasadach przewozu żywności. Jeśli przywozimy z zagranicy żywność pochodzenie niezwierzęcego na własne potrzeby, to nie musimy przechodzić granicznej kontroli sanitarnej. Z kolei żywność pochodzenia zwierzęcego (m.in. wyroby zawierające mleko czy wyroby mięsne) podlega szczególnym ograniczeniom.
Leciała z diamentami o wartości 1,5 mln zł
Na początku tego roku doszło także do incydentu na Lotnisku Chopina w Warszawie. Ukrainka, która przyleciała na Okęcie z Armenii, miała diamenty w bagażu podręcznym. Z szacunków KAS wynikało, że wartość tego towaru to 1,5 mln zł.
Pasażerka nabyła diamenty legalnie (miała faktury potwierdzające ich zakup), ale nie poinformowała funkcjonariuszy o tym, że je posiada. Tym sposobem skarb państwa mógł stracić ponad 350 tys. zł z tytułu niezapłaconego podatku. Kobiecie grozi kara grzywny.