Raport Otodom: rynek mieszkaniowy nadal nie sprzyja rodzinom
Rodziny planujące zakup mieszkania nie mają łatwo. Pomimo nadziei wiązanych z programem BK 2% ich sytuacja na rynku nieruchomości nie uległa znacznej poprawie. Wzrost popytu pociągnął bowiem za sobą wzrost cen wahający się w największych miastach od 11% r/r aż do 23% r/r. Wysokie ceny i niewystarczająca podaż mieszkań odpowiadających potrzebom rodzin z dziećmi oznaczały dla części z nich konieczność poszukiwania ofert poza centrami miast czy wręcz w mniejszych miastach aglomeracji. Czy istnieje szansa, że te tendencje się odwrócą, a rynek nieruchomości stanie przyjaźniejszy dla rodzin?
13.11.2023 09:58
Z raportu "Szczęśliwy dom. Rodziny - współbudowanie szczęścia" przygotowanego przez Otodom, Politykę Insight i SWPS wynika, że obecnie 75% polskich rodzin posiada nieruchomość na własność, co pozytywnie wpływa na ich poczucie dobrostanu. W trudniejszej sytuacji znajdują się jednak rodziny lub pary, które w ostatnim czasie chciały nabyć pierwsze lub znaleźć nowe lokum.
Jakie są główne wyzwania, z którymi się mierzą? Przede wszystkim szybki wzrost cen oraz malejąca dostępność lokali, które odpowiadają ich potrzebom. Mieszkania, zwłaszcza te mieszczące się w limicie rządowego programu BK 2%, czyli w kwocie do 800 tys. zł, w ostatnich miesiącach szybko znikały z rynku. Między II a III kwartałem tego roku liczba aktywnych ofert takich lokali spadła o ponad 21%, przy czym największe spadki odnotowano w metropoliach[1]. Łatwiej można było znaleźć takie mieszkania na obrzeżach największych miast i w sąsiadujących z aglomeracjami powiatach. Jak wskazują dane z "Kwartalnika Mieszkaniowego" Otodom i Polityki Insight, w III kwartale w średnich i małych miastach liczba ofert, których ceny nie przekraczały 800 tys. zł, wzrosła o łącznie 1,3 tys. Tak więc możliwość zakupu mieszkania o upragnionym metrażu, liczbie pokoi i w takim budżecie dla części rodzin mógła oznaczać konieczność wyprowadzki poza miasto.
Coraz mniejsze mieszkanie dla rodziny
Zgodnie z europejskimi standardami[2] przykładowa rodzina z dzieckiem, aby zapewnić sobie komfort codziennego funkcjonowania, powinna zajmować 3-pokojowe mieszkanie o powierzchni ok. 50-70 mkw. Natomiast potrzeby 4-osobowej rodziny zaspokoi lokal o metrażu min. 60 mkw. z 3 lub 4 pokojami. Według danych z raportu "Szczęśliwy dom. Rodziny - współbudowanie szczęścia" polskie rodziny mieszkają średnio na 82 mkw. To nie aż tak dużo, jeśli weźmiemy pod uwagę, że część z nich zamieszkuje domy wolnostojące. Blisko jedna piąta rodzin, które wzięły udział w badaniu Otodom, wskazuje na to, że w miejscu zamieszkania brakuje im przestrzeni.
"Wraz z rosnącymi cenami spada metraż mieszkań, na zakup których są w stanie sobie pozwolić nabywcy W październiku br. średnia cena ofertowa mieszkania deweloperskiego w Warszawie osiągnęła 16 tys. zł/mkw., w Krakowie 14,5 tys. zł/mkw., we Wrocławiu przekroczyła 13 tys. zł/mkw. Oznacza to, że na zakup mieszkania o metrażu ok. 60 mkw. trzeba wydać tam średnio od 800 tys. do 1 mln zł. I to pod warunkiem, że takie znajdziemy. Dla wielu rodzin są to kwoty zaporowe, dlatego z roku na rok dopuszczają mniejszy minimalny metraż, na którym są w stanie zamieszkać" - wskazuje Ewa Tęczak, ekspertka rynku mieszkaniowego Otodom.
Na koniec 2022 r. aż 41% rodzin planujących zakup nieruchomości na rynku pierwotnym deklarowało, że dopuszcza zakup mieszkania o minimalnym metrażu nieprzekraczającym 50 mkw., a 31% było w stanie zaakceptować nawet takie o 10 mkw. mniejsze[3].
Przedmieścia dają więcej możliwości, ale…
Nie mniej ważna od metrażu i liczby pokoi jest najbliższa okolica. W badaniu "Szczęśliwy dom" wśród jej najważniejszych atutów przedstawiciele rodzin wskazali m.in. na bliskość terenów zielonych, bezpieczeństwo oraz dostęp do sklepów, infrastruktury dla dzieci i placówek edukacyjnych oraz komunikacji miejskiej.
Jednak bliskość takich udogodnień, szczególnie w największych miastach, wiąże się z wyższymi kosztami zakupu. Dane z narzędzia Cenoskop Otodom wskazują, że niedaleka, ale nie za bliska odległość od infrastruktury dla dzieci, np. placu zabaw, jest związana z wyższą wyceną nieruchomości. Przykładowo w Krakowie estymowana cena mieszkań zlokalizowanych w spacerowej odległości 250-600 m od tego typu udogodnienia jest wyższa o 160 zł/mkw. od przeciętnej. Elementy takie w zdecydowanie mniejszym stopniu wpływają na ceny nieruchomości w mniejszych miejscowościach.
"Niższa cena oraz rosnący wraz z dostępnością finansową wybór mieszkań dość często kierują uwagę potencjalnych nabywców w stronę przedmieść czy miast w obwarzankach największych aglomeracji. Miejscowości takie poza ofertą tańszych lokali oferują też wiele udogodnień istotnych z punktu widzenia rodzin, np. lepszy dostęp do żłobków, przedszkoli czy szkół. Są też jednak minusy, z którymi nabywcy muszą się liczyć, a wśród nich konieczność dojazdów do pracy. Utarło się przekonanie, że w dobie upowszechnienia pracy zdalnej czy hybrydowej nie jest to czynnik przesądzający. Dla wielu rodzin może stać się jednak z czasem elementem, który determinuje codzienne funkcjonowanie wszystkich członków rodziny" - mówi Ewa Tęczak.
Potwierdzają to wyniki raportu "Szczęśliwy dom. Rodziny - współbudowanie szczęścia", według którego czynnikiem najbardziej obniżającym poczucie szczęścia rodzin z dziećmi w okolicy zamieszkania jest jakość komunikacji miejskiej i dojazdu. Kwestie związane z codziennym przemieszczaniem się przeszkadzają blisko jednej trzeciej przebadanych rodzin.
Deweloperzy próbują przywrócić równowagę
Czy sytuacja rodzin na rynku mieszkaniowym może stać się łatwiejsza? Pewną nadzieję może dawać wzrost podaży na rynku pierwotnym.
"W październiku deweloperzy działający na siedmiu największych rynkach wprowadzili do oferty o ponad jedną trzecią więcej mieszkań niż w poprzednim miesiącu i aż o 158% więcej niż przed rokiem. To pozwoliło zrównoważyć podaż i zatrzymać dalszy gwałtowny spadek oferty. Nabywcy w aglomeracjach mogą liczyć na większy wybór mieszkań, jednak ich ceny wciąż rosną" - zaznacza Ewa Tęczak.
Ekspertka podkreśla, że na spadki cen nie powinniśmy liczyć. Mobilizacja deweloperów daje wprawdzie nadzieję na delikatne spowolnienie dynamiki ich wzrostu, co mogliśmy obserwować na przykładzie października. Nierównowaga na rynku spowodowana przez zwiększony w ostatnich miesiącach dostęp do kredytów w ramach rządowego programu jest jednak tak duża, że nawet przy utrzymaniu lub zwiększeniu skali podaży na poziomie z października nadrabianie tego dystansu będzie długotrwałe. Wciąż też występują czynniki makroekonomiczne sprzyjające wzrostowi cen. To, czy pojawią się rozwiązania, które faktycznie zmienią dostępność mieszkań dla poszczególnych grup odbiorców, w tym właśnie rodzin, będzie zależało od wprowadzonych rozwiązań polityki mieszkaniowej nowego rządu, zwłaszcza w kontekście dalszych losów programu dopłat do kredytów.
Więcej o dobrostanie rodzin z dziećmi w raporcie "Szczęśliwy dom. Rodziny - współbudowanie szczęścia".
O Otodom
Otodom to najpopularniejszy serwis nieruchomości w Polsce, co potwierdza prowadzone cyklicznie niezależne badanie Mediapanel Gemius. Każdego miesiąca trafia tam ponad 6 mln realnych użytkowników*, by przeglądać i zamieszczać ogłoszenia sprzedaży i wynajmu nieruchomości: mieszkań, domów, inwestycji deweloperskich czy biur. Otodom nie tylko daje dostęp do ogromnej bazy ogłoszeń, lecz także sprawia, że rynek nieruchomości jest bardziej dostępny dla wszystkich interesariuszy: wspiera w transakcjach, wprowadza nowatorskie narzędzia, jak np. Otodom Analytics, dzieli się wiedzą ekspertów i najświeższymi danymi, które pozyskuje także w odpowiednich badaniach. Otodom jest częścią Grupy OLX, która prowadzi m.in. serwisy OLX, Otomoto, Fixly i obido.
* wg danych za sierpień 2023 r.
Szczęśliwy dom
Jest to projekt badawczy zainicjowany przez Otodom i Uniwersytet SWPS w 2021 r. Pierwsza edycja raportu (2021) "Szczęśliwy dom. Badanie dobrostanu Polaków" nakreśliła psychologiczny i socjologiczny obraz społeczeństwa, które w czasie pandemii COVID-19 na nowo odkryło swoje "mieszkaniowe" potrzeby i wartości wpływające na własne poczucie dobrostanu.
W drugiej edycji projektu (2022) celem badania było zrozumienie, co wpływa na subiektywne poczucie szczęścia w mieście i najbliższej okolicy. Zadano mieszkańcom Polski pytanie: "Jak szczęśliwy czujesz się w mieście/dzielnicy/okolicy, w której mieszkasz?". W badaniu przeprowadzonym przez Otodom między wrześniem 2021 r. a lutym 2022 r. odpowiedzi udzieliło 35 897 mieszkańców Polski. Na ich podstawie zostały opracowane we współpracy z ThinkCo trzy raporty.
Trzecia edycja (2023) to powrót do podstawowych założeń projektu i pytanie o dobrostan w kontekście trudnej sytuacji geopolitycznej (w rok po wybuchu wojny w Ukrainie) oraz makroekonomicznej (wzrost kosztów życia, ograniczenie dostępności finansowania zakupu mieszkań, niepewność w zakresie zatrudnienia). We współpracy z SWPS Innowacje oraz Polityką Insight Otodom podjął wyzwanie, by uzyskać odpowiedź na pytanie "Jak Polacy budują szczęście w trudnych czasach?".
[1] Kwartalnik mieszkaniowy Q3 2023, Otodom i Polityka Insight
[2] Eurostat, Overcrowding rate, 2021
Źródło informacji: Otodom