RCL: niektóre zmiany w projekcie dot. OFE wątpliwe konstytucyjnie

Niektóre zmiany przewidziane w projekcie dotyczącym OFE budzą wątpliwości konstytucyjne - oceniło Rządowe Centrum Legislacji w opinii do projektu. RCL wskazało m.in. na plan wprowadzenia 75 proc. minimalnego limitu inwestycji w akcje.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Chodzi o opublikowany na początku października przez resort pracy projekt, który został poddany konsultacjom społecznym i międzyresortowym.

W opinii RCL opublikowanej na stronie internetowej tej instytucji napisano, że część rozwiązań budzi wątpliwości konstytucyjne. Wskazano m.in. na wprowadzenie minimalnego limitu inwestycji w akcje czy uchylenie przepisów określających ograniczenia w lokowaniu aktywów OFE w określone kategorie lokat. Legislatorzy wskazali, że mogą być one niezgodne z wywodzoną z art. 2 i 67 konstytucji zasadą zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa.

Wątpliwości RCL budzą też zasady przekazywania obligacji skarbowych z portfeli OFE do ZUS i kwestie związane z ich umarzaniem.

"Zastrzeżenia natury konstytucyjnej budzi także 3-miesięczny termin na złożenie przez członka OFE oświadczenia o przekazywaniu składki do OFE (...), ponieważ w tym terminie nie będzie możliwe podjęcie decyzji w przedmiocie wyboru członkostwa w OFE w sposób świadomy i w oparciu o adekwatne informacje o funduszu" - ostrzega RCL. Według legislatorów dane o dotychczasowej działalności funduszy nie będą miarodajne, gdyż nie uwzględnią danych wynikających ze zmian, które nastąpią po wejściu w życie ustawy.

Zdaniem RCL przewidziany w projekcie termin wejścia w życie ustawy na dzień 31 stycznia 2014 r. może być niezgodny z zasadą odpowiedniego vacatio legis. "Adresaci projektowanych przepisów muszą mieć zagwarantowany odpowiedni czas na zapoznanie się z treścią nowych regulacji i dostosowanie się do nich" - napisało RCL w opinii.

RCL ma także zastrzeżenia do propozycji wprowadzenia zakazu emisji reklam OFE, co miałoby być zagrożone karami grzywny lub więzienia. "Nie wydaje się bowiem, aby jego wprowadzenie dało się uzasadnić występowaniem przesłanek warunkujących możliwość ograniczenia konstytucyjnych wolności lub praw (...). Projektodawca nie wskazał takiej przesłanki" - wyjaśniło RCL.

Opublikowany na początku października przez resort pracy projekt przewiduje, że od 1 kwietnia 2014 r. przyszli emeryci będą mogli wybierać, czy chcą, by 2,92 proc. pensji w postaci składki emerytalnej nadal trafiało do OFE, czy też do ZUS na specjalne subkonto. Decyzja o wyborze OFE lub ZUS nie będzie ostateczna. Projekt przewiduje zakaz emisji i publikacji reklam dotyczących OFE.

Zaproponowano też rozszerzenie prawa do dziedziczenia oszczędności zgromadzonych w drugim filarze. Pieniądze na subkontach w ZUS będą mogły być dziedziczone do trzech lat po przejściu na emeryturę ubezpieczonego.

Wprowadzona ma być zryczałtowana stawka podatkowa dla wypłat z Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego, która wyniesie 10 proc. Opłaty pobierane przez fundusze oraz naliczane przez ZUS od składek przekazywanych do OFE spadną o połowę.

Wypłatą emerytur, także ze składek, które będą gromadzone w OFE, zajmie się ZUS. Zaproponowano wprowadzenie tzw. suwaka, czyli obowiązku stopniowego przekazywania aktywów z OFE do ZUS, na 10 lat przed emeryturą (w ratach co miesiąc).

Zdecydowano, że część obligacyjna aktywów zgromadzonych w OFE ma zostać przekazana do ZUS. Po umorzeniu obligacji środki te mają być zapisane na subkontach w ZUS, gdzie mają być waloryzowane i dziedziczone, podobnie jak pozostałe środki na tych subkontach. Fundusze będą miały zakaz inwestowania w skarbowe papiery wartościowe oraz dług gwarantowany przez Skarb Państwa. Od 4 lutego 2014 roku OFE będą musiały lokować nie mniej niż 75 proc. aktywów w akcje; limit ma obowiązywać przez dwa lata.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie