Trwa ładowanie...
d31f7q9
kryzys
11-02-2009 16:35

Recepta kryzys: lepsza współpraca, szybsze inwestycje i tańszy prąd

Poprawa współpracy producentów i odbiorców
stali, przyspieszenie inwestycji ze środków UE, pobudzenie
konsumpcji i obniżka cen prądu - to działania, które mogą
złagodzić skutki kryzysu w hutach i przemyśle zużywającym stal -
uważają reprezentanci hut i ich kooperantów.

d31f7q9
d31f7q9

W środę w Katowicach z inicjatywy Hutniczej Izby Przemysłowo- Handlowej (HIPH) spotkali się przedstawiciele przemysłu hutniczego oraz najbardziej stalochłonnych branż: budownictwa, konstrukcji stalowych, motoryzacji, przemysłu artykułów gospodarstwa domowego. Byli też reprezentanci energetyki i firm powiązanych z hutnictwem, m.in. koksowni.

_ Żeby skutecznie przeciwstawić się kryzysowi, należy zacząć od poprawy kooperacji między poszczególnymi gałęziami przemysłu. Następnym krokiem powinno być zgłaszanie wspólnych oczekiwań wobec rządu. Dopiero połączenie tych działań może dać oczekiwane skutki _ - ocenił prezes HIPH Romuald Talarek.

Polska gospodarka zużywa rocznie blisko 12 mln ton stali, z czego ponad 60 proc. pochodzi z importu. Ubiegłoroczna produkcja stali w Polsce wyniosła 9,7 mln ton i była o ok. 8,5 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Obecnie zamówienia hut - według HIPH - to ok. 70 proc. wielkości zamówień sprzed roku.

Największym konsumentem stali pozostaje budownictwo, którego udział przekracza 35 proc. Konstrukcje stalowe pochłaniają 11 proc. wykorzystywanej w Polsce stali, a 12 proc. maszyny i urządzenia. 14 proc. zużywa przemysł wytwarzający wyroby metalowe, 7 proc. motoryzacja, 6 proc. stocznie, 8 proc. producenci rur, a 4 proc. wytwórcy AGD.

d31f7q9

Przedstawiciele większości reprezentowanych na spotkaniu branż, z wyjątkiem budowlanej, sygnalizowali podobne problemy: spadek sprzedaży i konieczność redukcji kosztów, także poprzez redukcję zatrudnienia. Postulowali działania na rzecz zmniejszenia najbardziej kosztownych obciążeń, do których w wielu firmach należy koszt prądu. Wyjściem mogłoby być np. zmniejszenie akcyzy na energię elektryczną (propozycja mówi nawet o stawce pół euro za megawatogodzinę w energochłonnych branżach).

Za jeden z najistotniejszych elementów, pobudzających konsumpcję stali, uznano przyspieszenie realizacji inwestycji współfinansowanych z unijnych środków. Wiceprezes największej polskiej firmy budowlanej, Polimex-Mostostal, Aleksander Jonek, zapewniał, że realizacja rosnącej liczby kontraktów jego firmy wymaga ok. 200 tys. ton stali rocznie, polskie huty powinny jednak - jak mówił - bardziej zabiegać o krajowy rynek.

_ Wytwórcy stali muszą ograniczyć swoje apetyty i zmniejszyć ceny produktów _ - mówił Jonek, wskazując także na jakość wyrobów i elastyczność obsługi klienta. Narzekał, że np. wymagane atesty bywają dostarczane odbiorcom dopiero np. dwa tygodnie po dostawie samej stali, co opóźnia inwestycje. Hutnicy przekonywali, że ceny wyrobów w porównaniu z sytuacją sprzed roku spadły o ok. 30 proc.

Inne branże, poza budownictwem, zakładają w tym roku spadek konsumpcji stali. Dotyczy to np. przemysłu motoryzacyjnego, który wprawdzie korzysta głównie z blach z importu, ale z kształtowników i innych elementów - z rodzimej produkcji. Elementy stalowe to ok. 60 proc. samochodu.

d31f7q9

Jak mówił prezes Talarek, powołując się na dane dostarczone od firm motoryzacyjnych, branża ta, wraz ze wszystkimi kooperantami, zatrudnia w Polsce ok. 200 tys. osób. Przedłużanie się rynkowego kryzysu może oznaczać redukcję zatrudnienia o ok. 40 tys. osób. Jak mówił Talarek, gliwicka fabryka General Motors zakłada na ten rok wyprodukowanie ok. 130 tys. samochodów, wobec zdolności rzędu 210 tys. Ubiegłoroczna produkcja wyniosła tam 171,6 tys. wobec 187,2 tys. aut rok wcześniej.

Choć w porównaniu z innymi rynkami europejskimi sprzedaż samochodów w Polsce jest na dość dobrym poziomie, producenci aut zwracają uwagą na czynniki hamujące sprzedaż. Należy do nich m.in. import używanych samochodów z Zachodu. Jak wyliczono, w Polsce na każdy tysiąc mieszkańców przypada 26 takich aut.

Przemysł artykułów gospodarstwa domowego, który w poprzednich latach notował nawet ponad 20-procentowe wzrosty produkcji, w 2009 r. spodziewa się najwyżej kilku procent wzrostu.

d31f7q9

Producenci rtv, którzy także korzystają ze stali, w ubiegłym roku osiągnęli wysoki wzrost produkcji - wytworzono 24 mln telewizorów, o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. Na ten rok zakładany jest ok. 15-procentowy wzrost, jednak w 2010 roku - jeśli cyfryzacja telewizji stanie się faktem - prognozowana polska produkcja to ok. 38 mln telewizorów, co zaspokoi ok. 77 proc. europejskiego zapotrzebowania.

Przedstawiciele hut i odbiorców stali byli zgodni, że spodziewany w tym roku spadek PKB musi skutkować spadkiem konsumpcji, a co za tym idzie - spadkiem produkcji w wielu branżach. Stąd skierowany do rządu postulat działań pobudzających popyt.

Według danych HIPH, w ubiegłym roku produkcja sprzedana wyrobów z metali wzrosła o 6 proc., maszyn i urządzeń o 17 proc., pralek o 27 proc., kuchenek o 17 proc., chłodziarek i zamrażarek spadła o 3 proc. W przemyśle samochodowym średni wzrost produkcji wyniósł 8 proc. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 13 proc. Jednak w samym grudniu ubiegłego roku większość branż, oprócz budowlanej, zanotowała spadki.

d31f7q9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31f7q9