Rekordowa liczba mieszkań w rękach funduszy. Budują, by wynająć
Rośnie popularność najmu instytucjonalnego w Polsce. W ubiegłym roku liczba mieszkań zbudowanych w celu późniejszego ich wynajęcia (BTR) wzrósł o 40 proc. Oddano ponad 5 tys. nowych lokali.
Najem instytucjonalny rozwija się nad Wisłą w coraz szybszym tempie. Z raportu Knight Frank i Dentons wynika, że do końca 2023 roku w rękach inwestorów pozostawało 16 tys. mieszkań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dealer Rolls-Royce, McLaren, Aston Martina "Sprzedaję 2,5 tys aut rocznie" Piotr Fus w Biznes Klasie
Duży udział w tej liczbie mają jednak budowy oddane w ubiegłym roku - aż 5 tys. nowych lokali. W tym roku rynek ma się wzbogacić o kolejne 6,5 tys. nowych mieszkań. Potencjał do dalszego rozwoju jest jednak ogromny. Inwestorzy posiadają grunty, na których może powstać około 36,2 tys. mieszkań.
"Wzrost popytu jest widoczny szczególnie w dużych miastach – w Warszawie, w Krakowie i we Wrocławiu i to również w tych lokalizacjach ankietowani w naszym badaniu inwestorzy planują nowe projekty. Warto podkreślić, że inwestorzy coraz lepiej orientują się w tym sektorze i rozważają różnorodne opcje zakupu gruntów oraz projektów" - dodała investment broker w dziale Capital Markets w Knight Frank Sylwia Jankowska.
Najem instytucjonalny wciąż w mniejszości
Knight Frank i Dentons wskazuje jednak, że mieszkania budowane pod wynajem wciąż stanowią niewielki udział w całym rynku. Wśród całego zasobu mieszkań na wynajem to zaledwie 1,4 proc. ogółu. Liczbę nieruchomości, które są wynajmowane przez prywatnych właścicieli, szacuje się na 1,2 mln.
Inwestorzy widzą jednak także pewne przeszkody jeśli chodzi o rozwój rynku BTR w Polsce. Wśród głównych barier wymieniają wysokie koszty finansowania (69 proc.), ograniczoną dostępność gruntów (44 proc.) i ich zbyt wysoką, nierynkową zdaniem ankietowanych cenę (44 proc.). Inwestorzy narzekają także na brak przejrzystych regulacji podatkowych (62 proc).