Rekordowe ceny nowych mieszkań w Budapeszcie. Tak jak w Polsce, chętnych ciągle przybywa
Nie tylko nad Wisłą ceny mieszkań galopują, a przeciętny Kowalski łapie się za głowę, gdy widzi cenę za metr kwadratowy. W stolicy Węgier za metr nowego lokum trzeba już płacić milion forintów. To równowartość około 13 tysięcy złotych. Tak drogo jeszcze nigdy nie było.
W styczniu w Budapeszcie za metr kwadratowy mieszkania trzeba było płacić przeciętnie ponad milion forintów (ponad 13 tys. zł) – wynika z najnowszej analizy portalu handlu nieruchomościami ingatlan.hu. Jak pisze portal, wzrost cen odzwierciedla zwiększony popyt na nowe mieszkania. Do kupowania nieruchomości zachęca m.in. wysoka inflacja, która w 2021 roku wyniosła na Węgrzech 7,4 proc.
Jednocześnie znacznie wzrosła też podaż. Duży wpływ na wzrost liczby budowanych mieszkań, który rozpoczął się już w ubiegłym roku, miało ponowne obniżenie VAT na nowe mieszkania z 27 do 5 proc. do końca 2022 roku.
W rezultacie przeciętna cena metra kwadratowego nowego mieszkania w stolicy Węgier wzrosła w ciągu ubiegłego roku o 17 proc. do 1,03 mln forintów (13 213 zł). W trzech najdroższych dzielnicach Budapesztu – I, II i XII w górzystej Budzie - przeciętna cena podskoczyła przy tym aż do 1,7-1,9 mln forintów (21 800-24 400 zł).
W co inwestować przy wysokiej inflacji? Ekspert radzi
Drożej nie tylko w Budapeszcie
Ceny nowych mieszkań wzrastają też poza Budapesztem – w Debreczynie na wschodzie kraju, w Segedynie na południu i w Veszprem w okolicach Balatonu za metr kwadratowy trzeba zapłacić średnio 446-500 tys. forintów (5700-6400 zł).
Według danych Centralnego Urzędu Statystycznego wzrosły też ceny mieszkań na rynku wtórnym, choć w nieco mniejszym stopniu. Najdroższym miastem wojewódzkim jest pod tym względem Szekesfehervar na północy Węgier, gdzie za metr używanego mieszkania trzeba zapłacić 463 tys. forintów (5940 zł), o 13,5 proc. więcej niż w 2020 roku. W Budapeszcie wzrost był mniejszy i wyniósł 6,5 proc.
Portal gospodarczy Portfolio pisze, że w bieżącym roku wzrost cen mieszkań na rynku wtórnym może nieco spowolnić, ale ceny nowych mieszkań prawdopodobnie wzrosną jeszcze bardziej – o 8-10 proc.
Ceny mieszkań rosną także w Polsce
Na drożyznę trzeba też być cały czas przygotowanym w Polsce. Polski Związek Firm Deweloperskich w opublikowanym w środę raporcie prognozuje, że w całym 2022 r. mieszkania zdrożeją o 7-10 proc. Co gorsza, wzrost cen będzie się utrzymywał powyżej inflacji.