REM nie dopatrzyła się powiązań biznesowych naczelnego "Wprost" z PZL Mielec

Rada Etyki Mediów nie znalazła podstaw dla zarzutu o powiązaniach biznesowych red. Tomasza Wróblewskiego z PZL Mielec - napisał we wtorek przewodniczący REM Ryszard Bańkowicz. Takie powiązanie poprzez fundację WEI sugerował rzecznik MON Jacek Sońta.

01.09.2015 13:20

"Wspólne członkostwo red. Wróblewskiego i p. Talagi, najpierw w kilkuosobowym zarządzie Fundacji Warsaw Enterprise Institute, a dziś w dwunastoosobowym gronie jej ekspertów (...), nie uzasadnia, zdaniem REM, sugestii, (...) że indywidualne opinie jednych z nich odzwierciedlają opinie (i interesy) drugich. Rada Etyki Mediów nie podziela będącego podstawą skargi przeświadczenia, iż działalność w tej samej fundacji stanowi wytknięte w skardze +powiązania biznesowe+" - czytamy we wtorkowym oświadczeniu REM.

Chodzi o skargę rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej Jacka Sońty w sprawie publikacji "Tygodnika Wprost" z połowy sierpnia. Tygodnik sugerował w niej, że MON "mogło sfałszować wynik przetargu na śmigłowiec", a "komisja przetargowa potwierdziła nieprawdę". Zdaniem "Wprost" MON "zaczęło grać na zwłokę", a osoby zaangażowane w postępowanie, aby uniknąć odpowiedzialności za ewentualne nieprawidłowości, spychają decyzję na kolejny rząd.

W skardze skierowanej 16 sierpnia do Rady Etyki Mediów Sońta podkreślił, że redaktor naczelny "Wprost" i sama gazeta atakują rozstrzygnięcia niekorzystne dla PZL Mielec (które również brały udział w przetargu - PAP), "i starają się wpływać na opinię publiczną, nie ujawniając swoich powiązań biznesowych z oferentem".

"Z publicznie dostępnych informacji wynika, że redaktor naczelny +Tygodnika Wprost+ pan Tomasz Wróblewski i dyrektor w PZL Mielec pan Andrzej Talaga pełnią funkcje w Fundacji Warsaw Enterprise Institute (WEI), prowadzącej jednocześnie działalność gospodarczą. Obaj panowie w okresie od września 2014 r. do kwietnia 2015 r. byli wiceprezesami tej Fundacji. Obecnie pan Tomasz Wróblewski pozostał na tym stanowisku, pan Andrzej Talaga pełni zaś funkcję eksperta w tej fundacji. PZL Mielec od 2014 r. uczestniczy w postępowaniu na dostawę śmigłowców, a pan Andrzej Talaga jest od czerwca 2014 r. dyrektorem w tych zakładach" - pisał Sońta i prosił REM o ocenę, "czy sytuacja nieujawnionych czytelnikom związków biznesowych nie narusza etycznych standardów zawodu dziennikarza".

MON negocjuje obecnie umowę na zakup śmigłowców H225M (dawniej Eurocopter EC 725) Caracal z ich producentem, europejską firmą Airbus Helicopters. W przetargu startowały także PZL Świdnik i AgustaWestland ze śmigłowcem AW149 oraz konsorcjum Sikorsky Aircraft i PZL Mielec z maszyną Black Hawk. Ich oferty MON odrzuciło w kwietniu z powodu niespełnienia wymogów formalnych. Podpisanie umowy, wartej ok. 13 mld zł, ma nastąpić jesienią. Według założeń dostawy śmigłowców mają się zacząć w roku 2017.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)