Renomowane znaki chronione szczególnie
Sama rejestracja znaku towarowego nie oznacza, że posługujący się nim przedsiębiorca nie dopuszcza się czynu nieuczciwej konkurencji wobec innego przedsiębiorcy, który korzysta z podobnego znaku.
12.01.2009 | aktual.: 12.01.2009 07:06
Tak będzie zwłaszcza wówczas, gdy znak towarowy innego przedsiębiorcy należy do znaków renomowanych. Potwierdził to Sąd Najwyższy.
*Różnica tylko w nazwie firmy *
Sprawę tę wszczęły przeciwko spółce z o.o. Okpol szwedzka spółka VKR Holding A/S oraz zależna od niej spółka z o.o. Velux, znany producent okien dachowych. Jako podstawę swych żądań spółki te wskazały art. 296 w związku z art. 3 ustawy z 2000 r. – Prawo własności przemysłowej oraz art. 3 i art. 18 ustawy z 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Chodzi o zarejestrowany na ich rzecz znak towarowy: czerwony prostokąt z czarnym napisem drukowanymi literami VELUX i napisem poniżej “okna do poddaszy”. Okpol posługuje się zarejestrowanym później znakiem towarowym różniącym się od tamtego tylko napisem OKPOL zamiast VELUX. Początkowo pod czerwonym prostokątem firma zamieszczała napis “okna dachowe”, ale potem zastąpiła go napisem “okna do poddaszy”. Velux twierdził, że Okpol nadużywa praw do tego znaku, posługuje się nim w sposób pasożytniczy, wykorzystując renomę związaną z wcześniej zarejestrowanym znakiem.
Kompozycja prawie identyczna
Sąd I instancji na podstawie art. 18 ustawy z 1993 r. zabronił spółce Okpol używania spornego znaku, nakazał wycofanie z obrotu towarów nim oznaczonych, materiałów reklamowych itp. oraz dwukrotne umieszczenie przeprosin w “Rzeczpospolitej” i “Gazecie Wyborczej”.
Za istotne uznał to, że znak towarowy Veluksu jest znakiem renomowanym. Takim znakom, ze względu na znakomitą jakość wyrobów nimi opatrzonych, wydatki na promocję i reklamę, wysoką ocenę użytkowników i przedsiębiorców, należy się większa ochrona. Nie ma natomiast w tym wypadku znaczenia fakt, że oba znaki są zarejestrowane.
Sąd II instancji zaaprobował ten werdykt. Nie przekonały go argumenty Okpolu, że ze względu na umieszczone w prostokątach nazwy firm znaki te nie są do siebie podobne. Wskazał, że o ich podobieństwie przesądza element dominujący: charakterystyczna, prawie identyczna kompozycja graficzna.
Sąd uznał, że Veluksowi przysługuje ochrona na podstawie art. 296 ust. 2 pkt 3 w związku z art. 3 prawa własności przemysłowej i art. 3 ust. 1 ustawy z 1993 r., w myśl którego czynem nieuczciwej konkurencji jest nie tylko działanie sprzeczne z prawem, ale także z dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.
Wystarczy skojarzenie
SN oddalił skargę kasacyjną Okpolu, tak więc ostał się niekorzystny dla tej firmy wyrok sądu I instancji. Sędzia Antoni Górski zaznaczył, że SN opowiada się w pełni za datującą się od przedwojnia szacowną koncepcją rozróżnienia między formalnym a materialnym uprawnieniem do znaku towarowego.
Stosownie do tej koncepcji wykonywanie formalnego prawa do zarejestrowanego znaku towarowego może być sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego i wtedy – zgodnie z art. 5 kodeksu cywilnego – nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. SN nie zgodził się z argumentacją skargi kasacyjnej, iż rejestracja znaku powoduje, że podmiot, którego dotyka wykonywanie prawa z tej rejestracji, nie może dochodzić ochrony swoich interesów innymi instrumentami.
Wbrew twierdzeniom skargi SN uznał, że udzielenia ochrony nie musi poprzedzać uchylenie decyzji o rejestracji takiego znaku. – Jest poza sporem – mówił sędzia – że znak towarowy spółki Velux należy do renomowanych. Takim znakom przysługuje rozszerzona ochrona także wówczas, gdy podobieństwo innego znaku nie prowadzi do konfuzji – mylenia znaków. Wystarczy, że inny znak kojarzy się się z renomowanym. To zaś sądy w tej sprawie przekonująco wykazały.
Sąd Najwyższy jednoznacznie opowiedział się za dopuszczalnością udzielenia przedsiębiorcy w sytuacji takiej jak ta kumulatywnej ochrony: na podstawie prawa własności przemysłowej i ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
_ W art. 1 ust. 2 prawa własności przemysłowej przecież wyraźnie się stwierdza _– tłumaczył sędzia - _ że przepisy tej ustawy nie uchybiają ochronie przedmiotów objętych jej zakresem, przewidzianej w innych ustawach. Poza tym sam fakt, że chodzi o znak towarowy renomowany, daje mu szerszą ochronę wynikającą z przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (sygn. V CSK 109/08). _
Izabela Lewandowska
Rzeczpospolita
Bezprawne używanie w obrocie
W art. 296 ust. 2 prawa własności przemysłowej wskazano, na czym polega naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy. Mianowicie czynu tego można się dopuścić przez bezprawne używanie w obrocie gospodarczym:
- znaku identycznego z zarejestrowanym znakiem towarowym w odniesieniu do identycznych towarów,
- znaku identycznego lub podobnego do zarejestrowanego w odniesieniu do znaków identycznych lub podobnych, jeżeli takie używanie może spowodować wśród części odbiorców błąd polegający w szczególności na skojarzeniu między znakami,
- znaku identycznego lub podobnego do renomowanego znaku towarowego, zarejestrowanego w odniesieniu do jakichkolwiek towarów, jeżeli takie używanie może przynieść używającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego.