Trwa ładowanie...

Renta wdowia w tym roku? Dziemianowicz-Bąk: środki są zarezerwowane

- W budżecie są pieniądze na rentę wdowią jeszcze w tym roku - przyznała w rozmowie z "GW" ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Przed rządem jednak wielkie wyzwanie, które może opóźnić ewentualne wypłaty dla emerytów.

W budżecie są pieniądze na rentę wdowią jeszcze w tym roku - przyznała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-BąkW budżecie są pieniądze na rentę wdowią jeszcze w tym roku - przyznała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-BąkŹródło: PAP
de5zi2r
de5zi2r

Renta wdowia to jedna z obietnic, która powiewała na sztandarach wyborczych Nowej Lewicy. Wsparcie dla samotnych emerytów na nowych zasadach nie zostało jednak wpisane do ustawy budżetowej na 2024 r. W związku z tym eksperci spekulowali, że seniorzy będą musieli poczekać na nowe świadczenie co najmniej do przyszłego roku.

Zupełnie inne światło na tę sprawę rzuca najnowsza wypowiedź ministry rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.

W budżecie są zarezerwowane środki na to, żeby jeszcze w 2024 roku renta wdowia mogła zacząć obowiązywać - przyznała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Jak dodała, na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które rozpoczyna się w środę 7 lutego, zaplanowano pierwsze czytanie projektu obywatelskiego w sprawie renty wdowiej. Jego współautorami są organizacje związkowe OPZZ i Lewica. - Ministerstwo ten projekt popiera, zgodnie zresztą z umową koalicyjną - podkreśliła szefowa resortu.

de5zi2r

Od kiedy renta wdowia? Wcale nie tak od razu

Choć ministra wprost wskazała, że są spore szanse na wprowadzenie renty wdowiej jeszcze w tym roku, to z punktu widzenia beneficjentów kalendarz może być jednak mniej korzystny.

W ocenie Dziemianowicz-Bąk na wypłaty rent wdowich trzeba będzie bowiem poczekać trochę dłużej. - Od chwili przyjęcia ustawy do wdrożenia przepisów może minąć kilka miesięcy potrzebnych do przygotowania systemu informatycznego do wypłat - przyznała ministra.

Renta wdowia w "modelu kroczącym"

Projekt ustawy przygotowany przez związkowców i Lewica zakłada wprowadzenie zmian w przypadku zbiegu praw do renty rodzinnej, które nabywają wdowy i wdowcy.

Obecnie, gdy posiadamy prawo do kilku świadczeń, możemy pobierać tylko jedno. Oznacza to, że emeryt po śmierci małżonka ma wybór - albo zachowuje własne świadczenie, albo z niego rezygnuje i zgłasza się po rentę rodzinną w wysokości 85 proc. świadczenia zmarłego małżonka.

de5zi2r

Tymczasem w projekcie autorzy proponują, aby owdowiały obywatel mógł zachować własne świadczenie i powiększyć je o 50 proc. renty rodzinnej po zmarłym małżonku. Druga opcją, która wchodziłaby w grę, to pobieranie renty rodzinnej po zmarłym małżonku i 50 proc. własnego świadczenia. Taki splot świadczeń ma figurować właśnie pod nazwą renty wdowiej.

Dziemianowicz-Bąk, dopytywana o szczegóły tego rozwiązania, przyznała, że można byłoby to wprowadzić w "modelu kroczącym". - Nie od razu w takim wymiarze, w jakim chcielibyśmy docelowo, ale tak, żeby z roku na rok takie świadczenie się zwiększało - zaznaczyła ministra na antenie Polsat News pod koniec grudnia 2023 r.

W programie wyborczym Nowa Lewica zapisała, że renta wdowia ma na celu wsparcie "blisko 1,5 mln osób", które "nie są w stanie utrzymać się finansowo po śmierci małżonka".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
de5zi2r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
de5zi2r