20 procent podwyżki dla mundurówki. Szymon Hołownia zagłosował, skorzysta jego żona
W czwartek Sejm przyjął ustawę budżetową na 2024 rok. Zakłada ona m.in. podwyżki dla pracowników sfery budżetowej i mundurowych. Za przyjęciem ustawy zagłosował m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia, którego żona jest wojskowym pilotem - zwraca uwagę "Fakt".
18.01.2024 | aktual.: 18.01.2024 17:20
Za budżetem na ten rok głosowało 240 posłów, przeciw było 191, a trzech się wstrzymało od głosu. Oznacza to, że głos Hołowni nie był decydujący i nawet gdyby wstrzymał się od głosu, ustawa budżetowa i tak zostałaby przyjęta.
W budżecie został zapisany szereg podwyżek. O 30 procent mają wzrosnąć wynagrodzenia nauczycieli, a o 20 proc. - pracowników budżetówki i mundurowych. Czyli również żony Szymona Hołowni, która jest pilotem myśliwców - zwraca uwagę "Fakt". Według przybliżonych szacunków dziennika Urszula Brzezińska-Hołownia może liczyć na około 2 tys. zł podwyżki "na rękę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co zakłada budżet na 2024 rok
Przyjęta w czwartek ustawa budżetowa zakłada, że deficyt ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł, a deficyt środków europejskich ustalono na 32,5 mld zł. W uzasadnieniu do ustawy wskazano, że biorąc pod uwagę plany finansowe pozostałych jednostek sektora finansów publicznych, prognozowany deficyt sektora finansów - według metodyki unijnej - wyniesie w tym roku 5,1 proc. PKB.
Dochody państwa mają wynieść blisko 682,4 mld zł, w tym wpływy z podatków prawie 603,9 mld zł. Ustalony limit wydatków na ten rok wynosi blisko 866,4 mld zł.
- To budżet dla Polek i Polaków, budżet, w którym rząd Donalda Tuska realizuje swoje obietnice wyborcze z kampanii – mówił w czwartek w Sejmie minister finansów Andrzej Domański.Domański zaznaczył, że rząd pamiętał o samorządzie, w budżecie zapisano ponad 3 mld zł subwencji rozwojowej. Wskazał, że w budżecie są pieniądze na tzw. babciowe w ramach programu "Aktywny rodzic".
Podkreślił, że w budżecie zapewniono też większe środki na ochronę zdrowia i obronę narodową. - Chcę zapewnić, że w kolejnych miesiącach będziemy realizować punkt po punkcie to, do czego się zobowiązaliśmy - mówił.
Co zrobi Andrzej Duda
Teraz budżet musi zostać przyjęty przez Senat, w którym rządząca koalicja również ma większość. Następnie ustawa trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent nie może zawetować budżetu, ale może go odesłać do Trybunału Konstytucyjnego. Nie jest wykluczone, że tak się właśnie stanie.