Resort gospodarki tnie biurokrację
Mniej zezwoleń, niższe kary dla firm - m.in. takie zmiany przewiduje projekt ustawy o ograniczeniu barier administracyjnych. Przedsiębiorcy mówią, że to za mało.
Reforma przygotowana jeszcze przez wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda ma wystartować od 2011 r. Projekt jest przed konsultacjami.
Zmiana kultury
Przedsiębiorcy obawiają się ich reakcji. – Najważniejsze jest, byśmy szybko zastąpili „kulturę zaświadczeń” – jak to nazywa Adam Szejnfeld – „kulturą oświadczeń” – uważa Arkadiusz Protas, wiceprzewodniczący Business Centre Club.
Resort proponuje, by oświadczenia zastąpiły potwierdzenia o niekaralności. Nie trzeba też będzie do urzędowych wniosków dołączać odpisów z KRS lub ewidencji działalności gospodarczej, rzadziej pójdziemy też do urzędów skarbowych i ZUS po potwierdzenia, że nie zalegamy z płatnościami. Tańsze mają być wpisy do KRS. Pierwszy wyniesie 500 zł, kolejny: 250 zł (teraz: 1000 i 400 zł).
Oczekiwali na więcej
Ale jak przyznaje Andrzej Arendarski, szef Krajowej Izby Gospodarczej, przedsiębiorcy czekają na „głęboką zmianę przepisów prawnych”, począwszy od prawa budowlanego, poprzez ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochronie środowiska, o geodezji, o ochronie gruntów rolnych i wielu innych. – Przepisy powinny być tak zmienione, by zmniejszały ryzyko inwestycyjne – tłumaczy.
Jego zdaniem istotnym problemem jest mała liczba terenów objętych planami zagospodarowania przestrzennego. – Na pewno dobrym rozwiązaniem jest skrócenie procedur uchwalania planów oraz ograniczenie możliwości składania protestów – wylicza.
Według szefa KIG to ryzyko zwiększa arbitralne ustalanie przez urzędników dodatkowych wymagań związanych z planowaną inwestycją, chaosem i zbytnią szczegółowością wymagań odnoszących się do warunków technicznych obiektu.
Będą ułatwienia,ale też obostrzenia
Przedsiębiorcy uważają, że obok zmiany prawa ważne jest też sprawne funkcjonowanie administracji. – Wciąż nagminne jest stosowanie odstępstwa od terminów wydawania decyzji. Podobnie jest w sądownictwie cywilnym, w którym terminy mają jedynie charakter instrukcyjny – mówi Arendarski.
Tak głębokich zmian projekt nie przewiduje, ale zaplanowano mniejsze obciążenia finansowe. Wpłaty na PFRON będzie można wliczyć w koszty. Można będzie odroczyć płacenie składek na ZUS.
Za to kasy fiskalne mają pojawić się na stałe w kancelariach prawnych, u różnych doradców księgowych, w ochronie zdrowia i kulturze. Łagodniejsze kary będą za m.in. wyłudzenia kredytów i naruszanie praw pracowniczych. O połowę obniży się limit grzywny za przestępstwo skarbowe, jeśli kwota podatku narażonego na uszczuplenie jest małej wartości.
Aleksandra Fandrejewska, Mariusz Kosiarski
PARKIET