Rewolucja w L4. Od 2020 roku zasiłek chorobowy po 90 dniach pracy. Jest projekt ustawy
Chory dzisiaj może od razu pójść na zasiłek chorobowy, a po zmianach – dopiero po 90 dniach przepracowanych u danego pracodawcy. Według nieoficjalnych informacji jest już gotowy projekt ustawy zmieniający zasady przyznawania L4 i wejść on w życie w przyszłym roku.
25.11.2019 | aktual.: 07.05.2022 01:36
O co chodzi? Rządzący chcą wprowadzić przepisy, które pozbawią nowych pracowników (zatrudnionych na umowę o pracę)
zasiłku chorobowego, jeżeli nie przepracują oni 90 dni u nowego pracodawcy. W przypadku samozatrudnionych czas ten wydłuża się do 180 dni. Jeżeli przed ich upływem pracownik się rozchoruje, to nie otrzyma żadnych pieniędzy z tytułu "chorobowego".
Według źródeł "Faktu", odpowiedni projekt ustawy, rewolucjonizujący zasady przyznawania L4, jest już gotowy. Politycy chcieliby, aby nowe zasady obowiązywały od początku 2020 roku. Dziennik wskazuje, że budżet państwa dzięki zmianom zaoszczędziłby 500 mln złotych.
A wskazana zmiana jest ogromna, ponieważ obecnie nie ma żadnych formalnych ograniczeń, żeby sięgnąć po zasiłek chorobowy niemal od razu po zatrudnieniu. Według obecnych przepisów okres zasiłkowy trwa 182 dni – tyle też można chorować w trakcie roku. Jeżeli będziemy niedysponowani dłużej, to przestaniemy otrzymywać zasiłek chorobowy.
Jednak niektórzy wykorzystują lukę w prawie. Pozwala ona na pobieranie pieniędzy dłużej – wystarczy wrócić na jeden dzień do pracy, a następnie znów wziąć L4 na inną chorobę. Właśnie ten proceder mają ukrócić nowe przepisy, jednak eksperci wskazują, że zamiast w oszustów, uderzą one we wszystkich pracujących.
– To absurdalne, nieprzemyślane i mechaniczne podejście. Choroby i jej przebiegu nie da się zaplanować – mówił Witold Michałek, dyrektor Federacji Polskich Pacjentów i członek Rady Dialogu Społecznego, w rozmowie z money.pl.
Obecnie zasiłek chorobowy wynosi 80 proc. pensji. Jeżeli przebywamy w jego czasie w szpitalu, to otrzymamy 70 proc. zarobków. 100 proc. z kolei przysługuje kobietom, które zajdą w ciążę. Pierwsze 33 dni chorobowego opłaca pracodawca – każdy kolejny już ZUS.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl