Rolnicy zablokowali drogi na północy kraju

Bułgarscy rolnicy kontynuowali w środę
protesty domagając się wypłacenia zaległych subsydiów za 2008 rok.
Około 400 rolników zablokowało drogę pod naddunajskim Ruse
ciężkimi maszynami.

17.12.2008 | aktual.: 17.12.2008 12:38

Do blokad zorganizowanych przez producentów zboża doszło również w innych regionach północnej części kraju, a w Sofii przed budynkiem Ministerstwa Rolnictwa protestowali producenci mleka.

Rolnicy protestują mimo zapewnień ministra rolnictwa Walerego Cwetanowa, że wypłacenie zaległych subsydiów za 2008 rok zacznie się w środę i zakończy do piątku. Oprócz wypłat za mijający rok, producenci zboża domagają się by w budżecie za przyszły rok wydzielono 378 mln lewów (189 mln euro) na dodatkowe subsydia od państwa.

Rolnicy - pisze dziennik "Klasa" - są zaniepokojeni również wysoką skalą oszustw przy wykorzystywaniu pomocy unijnych i obawiają się, że środki mogą otrzymać ludzie, którzy nie mają do tego prawa.

Europejska Izba Rozliczeniowa - przypomina gazeta - przeprowadziła niedawno satelitarne obserwacje gruntów rolnych w Bułgarii. Ustalono, że do gruntów rolnych, za które przysługują dopłaty, zaliczone zostały cmentarze, stadiony czy wysypiska śmieci. Z powodu tych oszustw Bruksela zamroziła 120 mln euro z programu SAPARD.

Jednocześnie w Sofii protestowało kilkuset producentów mleka. Dla nich również rozpoczyna się wypłata 60 mln lewów (30 mln euro) subsydiów, lecz domagają się oni ponadto zagwarantowania na 2009 rok 210 mln lewów (105 mln euro) z budżetu na produkcję wysokiej jakości mleka.

Ewgenia Manołowa

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)