Rosja chce odbudować Afganistan za pieniądze Zachodu

Rosja gotowa jest pomóc Afganistanowi odbudowując w tym kraju 142 obiekty przemysłu i infrastruktury, zbudowane tam w czasach ZSRR. Moskwa liczy, że zlecenia na te prace otrzyma bez przetargów, a pieniądze na odbudowę wyłożą kraje zachodnie.

Rosja chce odbudować Afganistan za pieniądze Zachodu
Źródło zdjęć: © AFP | Shah Marai

27.01.2010 | aktual.: 27.01.2010 12:38

Informuje o tym w środę dziennik "Kommiersant", powołując się na ambasadora Rosji przy NATO Dmitrija Rogozina.

Według gazety, propozycje takie Rosja złoży na zbierającej się w czwartek w Londynie międzynarodowej konferencji na temat Afganistanu. Będzie tam reprezentowana przez ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa.

- Uważamy, że najskuteczniejszą metodą walki z talibami są cywilne budowy. Daje to Afganistanowi możliwość rozwijania normalnej, samodzielnej gospodarki. Te 142 obiekty powinny odegrać kluczową rolę - przytacza "Kommiersant" słowa Rogozina.

W ocenie dyplomaty, Rosja ma pełne prawo, by żądać dostępu do tych obiektów. - Nasi inżynierowie je budowali i oni powinni je odbudowywać - oświadczył.

Zdaniem Rogozina, prace rosyjskich firm mogłyby opłacić "te kraje, które mają dużo pieniędzy, chcą pomóc Afganistanowi, ale nie są gotowe wysłać tam żołnierzy".

"Kommiersant" przypomina, że w latach 1952-88 radzieccy specjaliści uczestniczyli w budowie 142 obiektów przemysłowych i infrastrukturalnych w Afganistanie. Prace te były finansowane przez ZSRR. Rosyjscy eksperci szacują, że w latach 1970-80 obiekty te przynosiły 60 proc. PKB Afganistanu.

Największe z nich to elektrownia wodna o mocy 9 tys. kW na rzece Kunduz, tama i elektrownia wodna na rzece Kabul o mocy 100 tys. kW, fabryka nawozów azotowych w Mazar-i-Szarif, obliczona na produkcję 105 tys. ton mocznika rocznie i szosa Salang przez Hindukusz, łącząca Kabul z północą kraju. ZSRR zbudował też sieć dróg, baz produktów naftowych, linii wysokiego napięcia, ropociągów i gazociągów.

Moskwa wyraża chęć wsparcia międzynarodowej interwencji w Afganistanie, ponieważ obawia się, że powrót talibów do władzy w Kabulu mógłby zdestabilizować Azję Środkową i zagrozić jej własnemu bezpieczeństwu. Zgodziła się już na tranzyt przez swoje terytorium i przestrzeń powietrzną zaopatrzenia, w tym wojskowego, dla sił sojuszniczych w Afganistanie.

NATO też chce szerszej współpracy z Moskwą, która - zdaniem Sojuszu - mogłaby obejmować przede wszystkim dostawy rosyjskich śmigłowców wojskowych dla armii afgańskiej i pomoc Rosji w utrzymaniu floty helikopterów produkcji radzieckiej używanych w Afganistanie. NATO uważa również, że Rosja mogłaby dostarczać afgańskim siłom zbrojnym i policji więcej używanych przez nie karabinów Kałasznikowa.

Inną formą współpracy - według Sojuszu - mogłoby być szkolenie na terytorium Rosji żołnierzy armii afgańskiej i policji. NATO chce także współdziałać z Rosją w walce z produkcją i przemytem narkotyków.

Źródło artykułu:PAP
rosjazniszczeniaprzemysł
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)