Rosja jako członek WTO nie może polityczną decyzją zamykać rynku

Rosja jako członek WTO nie może ze względów politycznych zamykać swojego rynku na inne kraje - uważa prof. Katarzyna Duczkowska-Małysz ze Szkoły Głównej Handlowej. Dodała, że Rosja może zostać nawet zmuszona do wypłaty odszkodowań z tego powodu.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | NATALIA KOLESNIKOVA

W środę późnym popołudniem rosyjska agencja Interfax podała, że prezydent Władimir Putin podpisał dekret o zakazie importu rolnego z państw, które nałożyły sankcje na Rosję. Taki zakaz lub ograniczenie ma obowiązywać przez rok. W dekrecie nie wymieniono żadnych konkretnych krajów ani produktów, które mają zostać objęte obostrzeniami. Wydano jednocześnie polecenie, aby wskazał je konkretnie rosyjski rząd.

Duczkowska-Małysz w rozmowie z PAP powiedziała, że nie można traktować poważnie takiego dekretu, ponieważ Rosja jest członkiem WTO (Światowej Organizacji Handlu). - Restrykcje przeciwko nałożonym sankcjom nie są argumentem, by zamknąć rynek. Są argumentem politycznym, a nie argumentem handlowym - powiedziała.

Profesor przypomniała, że w imieniu państw UE wspólną politykę handlową prowadzi Komisja Europejska. "Przypuszczam, że KE najprawdopodobniej będzie interweniowała w Rosji" - oceniła.

Dodała, że Rosja mogłaby zamknąć swój rynek np. z powodu niespełniania wymagań fitosanitarnych czy weterynaryjnych sprowadzanych do niej produktów rolno-spożywczych. "Z takich przyczyn rynek można zamknąć, ale z powodów politycznych - nie" - zaznaczyła.

Zdaniem Duczkowskiej-Małysz, zgodnie z regulacjami WTO Rosja może zostać zmuszona do wypłaty odszkodowań z powodu zamknięcia swojego rynku.

Pytana o to, jak decyzja Putina może wpłynąć na sytuację gospodarczą w Rosji powiedziała, że na razie trudno jest to ocenić. - Przede wszystkim restrykcje dotkną przedsiębiorstw, a nie rządu. Firmy mają ulokowane w różnych miejscach kapitały, podpisane umowy, zawiązane kontrakty. To jest bardzo skomplikowana sprawa. O ile w krótkim okresie można pewne niedogodności przeczekać, to w długim rozwój firmy w oparciu o sankcje, o zakazy, jest praktycznie niemożliwy - dodała.

Z danych resortu gospodarki wynika, że Rosja jest drugim po Unii Europejskiej rynkiem eksportowym Polski. Eksport do tego kraju sukcesywnie się zwiększał, przekraczając w 2013 r. 10,8 mld dol. (ponad 5,3 proc. polskiego eksportu za granicę). Obroty handlowe w 2013 r. przekroczyły 36 mld dol. W 2013 r. główną grupą towarową w eksporcie do Rosji stanowiły wyroby przemysłu elektromaszynowego - ok. 4,2 mld dol. (udział ok. 39 proc.). Najwyższy wzrost dostaw, o ok. 22,4 proc., odnotowano w grupie artykułów rolno-spożywczych, których eksport osiągnął ok. 1,66 mld dol. (ok. 15,4 proc. udziału w eksporcie ogółem).

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje