Trwa ładowanie...

Rosjanie ukradli maszyny rolnicze warte 5 mln dolarów. Mają problem, by je uruchomić

Rosyjscy żołnierze ukradli w okupowanym Melitopolu nowe maszyny rolnicze - między innymi traktory, kombajny i siewniki - warte 5 mln dolarów. Część z nich wywieźli do Czeczenii, na miejscu odkryli jednak, że sprzęt został zdalnie zablokowany - podaje stacja CNN, powołując się na ukraińskiego biznesmena, który zajmuje się handlem tymi maszynami.

Prace polowe pod Czernihowem, 27 kwietnia 2022 roku Prace polowe pod Czernihowem, 27 kwietnia 2022 roku Źródło: Getty Images, fot: Maxym Marusenko/NurPhoto
d1dmrp5
d1dmrp5

Sprzęt został skradziony ze sklepu handlującego sprzętem amerykańskiego producenta - Prawdopodobnie użyto w tym celu wojskowych pojazdów. Jak ujawnił cytowany przez stację CNN ukraiński biznesmen, najpierw rosyjscy żołnierze zabrali dwa kombajny, traktor i siewnik. W kolejnych tygodniach stopniowo wywieźli także pozostały sprzęt, w sumie 27 różnych maszyn rolniczych.

Kombajny trafiły do Czeczenii

Sprawcami były rywalizujące ze sobą grupy żołnierzy okupujących Melitopol od początku marca. Jedna z użytych przez nich ciężarówek wyglądała na wojskową i miała namalowaną białą literę "Z" - oznaczenie to wymalowane zostało na rosyjskim sprzęcie wojskowym, który został wysłany do Ukrainy, z czasem stało się też ono symbolem poparcia Rosjan dla działań rosyjskiej armii. Same nowoczesne kombajny zbożowe są warte 300 tys. dol. za sztukę. Łącznie skradziony sprzęt wart był blisko 5 mln dol.

Według cytowanego biznesmena część łupu została wywieziona do odległej o ponad 1,1 tys. kilometrów wsi w pobliżu Groznego, stolicy Czeczenii. Można to było stwierdzić na podstawie zainstalowanych w maszynach nadajników GPS. "Kiedy najeźdźcy dojechali kombajnami do Czeczenii, odkryli, że nie mogą ich nawet uruchomić, bo zostały zdalnie zablokowane" – powiedział Ukrainiec. Przyznał jednak, że mimo to możliwe jest ponowne uruchomienie skradzionego sprzętu albo sprzedanie go na części.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Ukraina po wojnie będzie powstawać od zera. "Cywilizacyjnie może przeskoczyć wiele krajów"

Kradną co się da

W ostatnich tygodniach publikowanych jest wiele doniesień o rosyjskich żołnierzach, którzy najpierw grabili prywatne domy na Ukrainie, a potem zaczęli kraść sprzęt rolniczy, zboże i materiały budowlane.

d1dmrp5

Źródła CNN w rejonie melitopolskim informują, że Rosjanie wywożą stamtąd zebrane w silosach zboże. Jedna z osób, z którymi rozmawiali dziennikarze, relacjonowała, że żołnierze okupanta proponowali rolnikom podzielenie się łupem po połowie. Pod koniec kwietnia mer Melitopola Iwan Fedorow opublikował nagranie pokazujące wyjeżdżający z miasta konwój ciężarówek. Jak stwierdził, pojazdy były wyładowane ukraińskim zbożem. "Mamy jasne dowody, że zabrali zboże z miejskiego magazynu" – powiedział Fedorow.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1dmrp5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d1dmrp5