Trwa ładowanie...
Newseria
finanse
17-09-2013 08:50

Rosną wynagrodzenia, zatrudnienie spada wolniej. Rynek pracy ma odbić się w przyszłym roku (WIDEO)

Na rynku pracy widać efekt sezonowości

d3al7nk
d3al7nk

Na rynku pracy widać efekt sezonowości, ale Łukasz Tarnawa, główny ekonomista Banku Ochrony Środowiska, ocenia, że lepsza niż przewidywano sytuacja w gospodarce sprawi, że w kolejnych miesiącach przedsiębiorcy będą zatrudniać większą liczbę pracowników. Pod warunkiem, że poprawa koniunktury okaże się trwała. Dzisiaj Główny Urząd Statystyczny poda dane o zatrudnieniu i płacach w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu.

- Sytuacja na rynku pracy stabilizuje się - ocenia główny ekonomista Banku Ochrony Środowiska. - Jeżeli pozytywne tendencje w gospodarce krajowej i zagranicznej będą się potwierdzały w kolejnych miesiącach, a są tego przesłanki, sytuacja na rynku pracy będzie się stopniowo poprawiała. Najpierw będzie to lekko widoczne w IV kwartale, wyraźniej powinno być widoczne w przyszłym roku.

W danych za sierpień, które poda dzisiaj GUS, widoczny będzie efekt większego popytu na pracę w sezonie letnim. Jak przypomina Łukasz Tarnawa, w tym czasie zawsze następuje wzrost zatrudnienia w turystyce, rolnictwie, przetwórstwie żywnościowym czy w niektórych gałęziach przemysłu. Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w sierpniu stopa bezrobocia spadła do 13 proc. z 13,1 proc. w lipcu. W kolejnych miesiącach będzie już jednak prawdopodobnie gorzej.

- Najpóźniej od listopada zobaczymy ponownie tradycyjnie sezonowy skok stopy bezrobocia - przewiduje główny ekonomista BOŚ. - Dzięki temu, że sytuacja nie jest tak zła, jak można było się obawiać, to stopa bezrobocia nie przekroczy zapewne na koniec tego roku 14 proc., a ukształtuje się w okolicach 13,8-13,9 proc. A zatem sezonowe czynniki na pewno podbiją stopę bezrobocia pod koniec roku, natomiast stabilizująca się sytuacja w gospodarce, stopniowe przyspieszanie gospodarki będzie oddziaływało w kierunku nie tak silnego wzrostu, jak można było się obawiać na początku tego roku.

d3al7nk

Ta lepsza sytuacja to w znacznym stopniu zasługa rosnącego eksportu - według danych NBP w lipcu wzrósł on o 6 proc. w porównaniu z lipcem ubiegłego roku. W tym samym czasie import zwiększył się o 0,7 proc., a saldo obrotów towarowych w tym czasie to 300 mln euro. Rośnie też produkcja przemysłowa - według Eurostatu w lipcu o 3,8 proc, według metodologii GUS - o 6,3 proc. rdr.

- Widzimy efekt silnej produkcji przemysłowej w lipcu, widzimy poprawę wskaźników koniunktury za granicą - podkreśla Tarnawa. - Jeżeli przedsiębiorcy będą się z miesiąca na miesiąc przekonywać, że zamówienia rosną i poprawa popytu jest trwała, to zapewne z pewnym opóźnieniem zwiększą popyt na pracę i to zatrudnienie stopniowo będzie się odbudowywało.

W lipcu zatrudnienie spadło o 0,7 proc. w ujęciu rocznym, a średnia praca wzrosła o 3,5 proc.

MA

d3al7nk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3al7nk