Rośnie pesymizm wśród Polaków. Podwyżki uderzają, trzeba zaciskać pasa
2021 rok Polacy zakończyli w niezbyt dobrych nastrojach. 46 procent z nas na razie woli zacisnąć pasa, mniej chętnie chodzimy też do restauracji i na imprezy masowe - wynika z najnowszego badania firmy doradczej Deloitte. - Z pewnym opóźnieniem dotarły do nas nastroje związane z kolejną falą pandemii i wariantem omikron - ocenia przedstawicielka firmy Anita Bielańska.
17.01.2022 14:27
- Po okresie jesiennym, gdy nastroje deklarowane przez konsumentów ulegały stopniowej poprawie, w grudniu ponownie się pogorszyły - mówi Anita Bielańska, która jest dyrektorem w dziale konsultingu Deloitte. W ten sposób komentuje najnowszą odsłonę raportu Global State of the Consumer Tracker, który powstał na podstawie przeprowadzonego pod koniec grudnia 2021 roku badania.
Rośnie pesymizm
- W Polsce najbardziej wzrósł odsetek wskazujących, że boi się chodzić do restauracji - z 41 proc. do 53 proc., a w przypadku innych aktywności zmiany wyniosły od 9 pkt proc. dla uczestnictwa w masowych wydarzeniach do 2 pkt proc. dla podróży lotniczych. Nie oznacza to powrotu do wartości z początków pandemii, ale odpowiedzi są wyraźnie bardziej pesymistyczne - wylicza.
W raporcie czytamy, że z większymi wydatkami planuje się wstrzymać aż 46 proc. ankietowanych w Polsce. Jednocześnie 39 proc. ocenia, że w ciągu trzech lat ich sytuacja się poprawi.
Mocno też dostrzegamy inflację. 41–43 proc. Polaków deklaruje, że widzi wzrosty cen we wszystkich kategoriach produktów. Aż 84 proc. z nas dostrzega podwyżki cen żywności, a o wyraźnych skokach mówi w tej grupie 41 proc. osób. Jeśli chodzi o ceny w restauracjach, podwyżki zauważyło 32 proc. pytanych, a w kwestii alkoholu i ubrań zmianę widzi odpowiednio 23 i 22 proc. ankietowanych.
Czytaj też: Obniżka VAT nie oznacza automatycznej obniżki cen. Szef Polskiej Izby Handlu rozwiewa złudzenia
Nie czujemy się bezpieczni w sklepach
Jak wynika z raportu, Polacy nadal mocno obawiają się robienia zakupów w sklepach stacjonarnych. Pod tym względem jesteśmy w czołówce 22 państw, objętych badaniem Deloitte. W grudniu 2021 roku tylko 52 proc. ankietowanych oceniało, że czuje się w sklepach bezpiecznie, tymczasem w październiku było to 56 proc. Dla porównania najbardziej spokojni o bezpieczeństwo są mieszkańcy Indii (76 proc.) i Szwajcarii (71 proc.), a najmniej - Korei Południowej (32 proc.).
Rzadziej deklarujemy jednak, że całkowicie zrezygnowaliśmy z transportu zbiorowego. Tak odpowiada tylko 19 proc. pytanych. Z drugiej strony 25 proc. Polaków rozważa zakup własnego samochodu w nadchodzącym półroczu.