Rozdają po 700 zł na urlop! Tylko, że... urzędnikom

Tak się pracuje na państwowym

Rozdają po 700 zł na urlop! Tylko, że... urzędnikom

30.05.2012 | aktual.: 30.05.2012 18:12

Ponad połowa spędzi urlop w domu. Dla dwóch milionów niewiele się latem zmieni, bo i tak nie mają pracy, a ci co mają i urlop dostaną, jeśli dostaną, w większości poświęcą wolny czas na spanie i oglądanie telewizji. Na wyjazdy stać tylko zamożną cześć społeczeństwa. Tę mniejszą część.

Mikołaj Budzanowski (41 l.), szef resortu skarbu, jest chyba najlepszym pracodawcą w Polsce. Dobrze wie, że wielu Polaków nie stać na wakacyjne wyjazdy. Dlatego swoim pracownikom zamówił właśnie bony. A właściwie dziewięć tysięcy bonów o nominałach 100 zł, 50 zł i 20 zł. Łączna kwota zamówienia to aż 470 tys. złotych. Jeśli podzielić to przez liczbę pracowników, to średnio każdy z nich lada chwila otrzyma talony o wartości 717 złotych! A to już porządna zaliczka na wakacyjny wyjazd dla rodziny.

Ale nie tylko – bo poza usługami, bonami można płacić m.in. za artykuły spożywcze, kosmetyki i chemię domową. Do tego talony pozwalają na zakupy odzieży i butów, jeśli komuś zamarzy się nowa garderoba na wakacyjny wyjazd. Można też kupić artykuły gospodarstwa domowego, sprzęt AGD i RTV oraz artykuł wyposażenia mieszkań, gdy urzędnik zdecyduje, że zamiast wyjazdu na urlop woli jednak wygodnie posiedzieć w domu. Różnica jest tylko jedna: on w odróżnieniu od zwykłego Polaka będzie miał wybór. Bo będzie miał pieniądze.

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
7 godzin czekał na ratunek w szpitalu!

(JK)

bonymikołaj budzanowskiświadczenie urlopowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (88)