Rozmowa kwalifikacyjna - oto jak odpowiadać na najtrudniejsze pytania
Ubierasz się elegancko, wyłączasz telefon… – oprawa rozmowy kwalifikacyjnej jest bardzo ważna. Jednak ważniejsze jest to, co masz w głowie
22.03.2012 | aktual.: 22.03.2012 14:56
Proszę mnie przekonać, że warto zatrudnić właśnie Panią!
- Podczas studiów wielokrotnie udowadniałam, że potrafię wytyczać i osiągać cele – miałam bardzo dobre oceny i stypendium naukowe, organizowałam koncerty studenckich zespołów, skutecznie przekonywałam firmy do finansowego wsparcia akcji charytatywnych. Lubię współpracować z ludźmi i mam silną motywację do pracy.
+Mam wykształcenie i kwalifikacje odpowiednie dla tego stanowiska. Jestem przekonana, że obie strony skorzystają, jeżeli wybiorą Państwo moją kandydaturę – firma zyska ambitnego, zmotywowanego pracownika, a ja – możliwość rozwoju i realizacji pomysłów w renomowanej firmie.
– Ponieważ jestem najlepsza!
Na jakim etapie kariery zawodowej będzie Pani za 5 lat?
+Jestem inżynierem budownictwa, chciałabym zdobyć odpowiednie kwalifikacje i więcej doświadczenia, aby za kilka lat samodzielnie nadzorować projekty.
+Dopiero zaczynam karierę w marketingu. Chciałabym najpierw poznać różne aspekty mojego zawodu i wtedy zdecydować, w którą stronę pójść."
- Nie wiem, nie zastanawiałam się nad tym
Proszę podać swoje wady.
+Jestem perfekcjonistką, wszystko musi być dopracowane w najmniejszych szczegółach, a to zajmuje trochę czasu, ale jednocześnie dobrze układam hierarchię ważności zadań i te najpilniejsze są zawsze wykonane.
+Mój język angielski jest bardzo dobry, ale zdaję sobie sprawę, że to jeszcze nie jest poziom native speaker, dlatego chodzę na konwersacje do nauczyciela - Anglika, który poprawia moje niedociągnięcia.
– Nie wiem. Nie mam wad.
– Jestem rozkojarzona i nieodpowiedzialna.
– Wydaję za dużo pieniędzy na głupoty.
Proszę opowiedzieć o swojej największej porażce
- Startowałam w konkursie biznesowym jednej z firm. Byłam w ścisłej czołówce. Jednak wygrała koleżanka, której tata pomagał w przygotować projekt. Miałam poczucie niesprawiedliwości. Jeszcze udowodnię, że jestem lepsza. Może w Państwa w firmie?
– Nie obroniłam pracy magisterskiej, ponieważ recenzent uznał, że ma słabą wartość merytoryczną.
– Kiedy byłam na praktykach w firmie, doprowadziłam do zerwania umowy z klientem, ale przecież to tylko staż, nie powinni dawać mi odpowiedzialnych zadań.
– Przegrałam zawody pływackie amatorów, choć byłam faworytką.
Proszę sobie wyobrazić, że ma Pani przygotować projekt o krótkim terminie realizacji razem z dwiema koleżankami, ale koleżanki nie mają czasu na spotkanie. Jak wybrnęłaby Pani z takiej sytuacji?
- Podzieliłabym zadania i wyznaczyłabym koleżankom krótkie terminy na ich opracowanie. Następnie zebrałabym materiały we wspólną prezentację.
– Samodzielnie przygotowałabym cały projekt.
– Odpuściłabym sprawę, nie będę wykonywać pracy za kogoś.
Pytania podczas rozmów kwalifikacyjnych często się powtarzają, dlatego warto pomyśleć, jak na nie zareagować. Jednak ta sama odpowiedź nie sprawdzi się u każdego pracodawcy i na każde stanowisko – trzeba dopasować je do sytuacji, uwypuklić pewne fakty, podać przykłady, które bardziej przemówią do danej osoby. Jeżeli to zrobisz – na wstępie dostaniesz punkty za inteligencję.
AT/JK