RPP podniosła stopy procentowe, gdyż chce ograniczać presję inflacyjną
Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła kolejny raz stopy procentowe, gdyż chce uniknąć utrwalenia się inflacji na podwyższonym poziomie w średnim terminie - podała RPP w komunikacie.
11.05.2011 | aktual.: 11.05.2011 17:42
RPP obserwuje, że kontynuacja ożywienia i wzrost zatrudnienia może prowadzić do narastania presji płacowej i inflacyjnej, a proinflacyjnie działają także wysokie oczekiwania inflacyjne wraz z silnym wzrostem cen surowców na świecie.
"W średnim okresie, kontynuacja ożywienia gospodarczego w Polsce wraz z dalszym wzrostem zatrudnienia może prowadzić do stopniowego wzrostu presji płacowej, a w konsekwencji utrzymania się nasilonej presji inflacyjnej. Ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji rodzą także podwyższone oczekiwania inflacyjne wraz z silnym wzrostem cen surowców na świecie" - napisała RPP w komunikacie.
"Aby ograniczyć ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego w średnim okresie, Rada postanowiła ponownie podnieść stopy procentowe NBP kontynuując cykl zacieśniania polityki pieniężnej. Jednocześnie Rada będzie w dalszym ciągu analizowała ewentualne sygnały narastania presji inflacyjnej" - dodano.
RPP zwraca uwagę, że do tej pory złoty nie był sojusznikiem RPP w walce z inflacją, która pozostanie na wysokim poziomie przez wysokie ceny paliw i żywności.
"W ocenie Rady w kolejnych miesiącach roczny wskaźnik CPI będzie kształtować się na podwyższonym poziomie, co jest związane głównie ze wzrostem cen surowców rolnych i ropy naftowej na rynkach światowych, który dotychczas nie był istotnie neutralizowany przez zmiany kursu złotego" - napisano w komunikacie.
"W ostatnim okresie nadal umacniały się kursy walut krajów wschodzących, w tym po deprecjacji w I kw. br. umocnił się kurs złotego" - dodano.
RPP w komunikacie potwierdza, że sytuacja w gospodarce jest dobra, a PKB w I kwartale mógł rosnąć tak jak w IV kwartale 2010 roku, kiedy to wzrost wyniósł 4,5 proc. Jednak RPP zwraca uwagę, że firmy nie sygnalizują wzrostu inwestycji.
"Dane, które napłynęły w ostatnim okresie z polskiej gospodarki potwierdziły ocenę, że roczne tempo wzrostu PKB w I kw. br. mogło być zbliżone do obserwowanego w poprzednim kwartale. Jednocześnie badania koniunktury przedsiębiorstw wskazują na poprawę oczekiwań firm dotyczących popytu, zamówień i produkcji w II kw. br. Mimo stopniowego wzrostu wykorzystania mocy produkcyjnych oraz bardzo dobrej sytuacji finansowej przedsiębiorstw, firmy nie sygnalizują znacznego przyspieszenia aktywności inwestycyjnej w najbliższym okresie" - napisano.
"Dane z rynku pracy wskazują, że relatywnie wysokiej dynamice zatrudnienia w przedsiębiorstwach towarzyszy utrzymywanie się umiarkowanego wzrostu wynagrodzeń. Jednocześnie utrzymuje się podwyższony poziom bezrobocia (po skorygowaniu o czynniki sezonowe)" - dodano.
RPP zwraca uwagę, że czynnikiem niepewności jest sytuacja fiskalna na świecie.
"Czynnikiem niepewności dla wzrostu gospodarczego na świecie pozostają skutki wysokiej nierównowagi fiskalnej w wielu krajach rozwiniętych oraz silnie ekspansywnej polityki monetarnej głównych banków centralnych. Niepewność ta jest zwiększana przez napięcia w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, wydarzenia w Japonii oraz wzrost cen surowców na rynkach światowych" - napisano.