Rynek błądzi w poszukiwaniu kierunku
Poniedziałkowe notowania na rynku kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek rozpoczęły się optymistycznie dla kupujących, kurs otwarcia ukształtował się 15 pkt powyżej piątkowego kursu zamknięcia, czyli od początku notowań FW20M09 znajdowały się 0,84% na plusie.
26.05.2009 08:21
Początki handlu przebiegały pod dyktando sprzedających, zaś zapoczątkowane spadki były kontynuowane aż do godziny 13.00, kiedy to czerwcowe kontrakty osiągnęły dzienne minimum na poziomie 1 765 pkt. Po znacznym spadku kursu uaktywniła się strona popytowa, która w ciągu 2 ostatnich godzin handlu zdołała nieznacznie wynieść FW20M09 ponad kurs odniesienia. Ostatecznie kontrakty terminowe na indeks 20 największych spółek zakończyły notowania na poziomie 1 788 pkt, zyskując tym samym do poniedziałkowego kursu zamknięcia 0,22%. Wolumen obrotów wyniósł 30,9 tys. sztuk.
Sytuacja techniczna zaczyna się komplikować. Proste scenariusze nabierają kolejnych stopni złożoności, co ogranicza możliwość uchwycenia któregoś, nadając mu większe prawdopodobieństwo realizacji. Po wczorajszej sesji wykres FW20M09 nie uległ większej zmianie. Strona podażowa ponownie zaatakowała wsparcie na 1 780 pkt, które zostało wybronione przez kupujących. Po przełamaniu dolnej linii kanału wzrostowego nie mamy spadków, popyt nadal próbuje wybronić wypracowane poziomy. W bardzo krótkiej perspektywie czasowej, kursy kontraktów terminowych poruszają się w kanale spadkowym, którego dolne ograniczenie wypada aktualnie na 1 725 pkt. Nieco wyżej znajduje się wsparcie w postaci luki hossy (1 739 – 1 760 pkt), a także 23,6% zniesienia Fibonacciego ostatniej fali wzrostowej. Gdyby kurs kontraktów zmierzał ku korekcie ponad 3-miesięcznnej zwyżki, w postaci 38,2 % zniesienia Fibonacciego, to docelowe spadki mogłyby się już zatrzymać w okolicach 1 650 pkt. Po wczorajszej sesji średnie SK-5 i SK-15 przecięły się
generując sygnał sprzedaży. Na wykresie RSI nadal obowiązuje dywergencja bessy, kształtująca się od ponad miesiąca. Z drugiej strony RSI po odbiciu się od linii oporu, wyznaczającej górny zakres rynku byka, cały czas porusza się powyżej wartości 50 pkt, co oznacza, że aktualnie dominuje trend wzrostowy i dywergencja bessy może przestawać być w mocy. Dodatkowo RSI już piąty raz z próbuje obronić poziom 50 pkt i nie należy wykluczyć takiej możliwości. Sytuację techniczną w tej kwestii nie wyjaśnia Composite Index, zachowujący się neutralnie względem wskazań RSI. A zatem błądzimy w poszukiwaniu wiarygodnego scenariusza. Brak zdecydowania graczy sygnalizuje już ADX, który zaczął opadać, informując o osłabianiu się trendu wzrostowego.
BM Banku BPH