Rynek pracy przesadnie elastyczny

W Polsce mamy jeden z najbardziej elastycznych rynków pracy w Europie - twierdzi Stéphane Portet, autor opublikowanego dziś raportu na ten temat, przygotowanego na zlecenie NSZZ Solidarność.

08.11.2007 | aktual.: 08.11.2007 13:06

Choć nasze prawo przewiduje wiele form elastycznego zatrudnienia, pracodawcy wykorzystują tylko dwie - umowę o pracę na czas określony oraz samozatrudnienie. Z raportu wynika, że w Polsce aż 27 proc. pracowników ma umowy o pracę na czas określony. Pod tym względem jesteśmy w Europie na drugim miejscu po Hiszpanii.
_ Są firmy, np. stacje benzynowe, w których 85 proc. załogi ma umowy czasowe _ - opowiada Portet. Podobnie jest z samozatrudnieniem. Portet szacuje, że tak pracuje 19,5 proc. osób.
_ Ludzie godzą się na tę formę zatrudnienia, bo wtedy zarabiają więcej _ - tłumaczy.

Opublikowany raport jest częścią kampanii informacyjnej "Polska przyjazna pracownikom", która ma przekonać pracodawców do zatrudniania pracowników na stałe umowy. _ Walczymy z zatrudnieniem czasowym, bo jest ono niekorzystne dla pracowników i dla gospodarki _ - mówi Marta Pióro, rzecznik NSZZ Solidarność. Jej zdaniem, ludzie muszą mieć poczucie stabilizacji, wtedy mogą lepiej zaspokajać swoje potrzeby, a to wpływa na rozwój gospodarki.

Podobnego zdania jest Portet: _ Elastyczność pracy jest dobra, gdy jest dostosowana zarówno do potrzeb pracownika, jak i pracodawcy. Dziś w Polsce całe ryzyko ponosi pracownik _ - wyjaśnia

Joanna Ćwiek
POLSKA Gazeta Krakowska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)