Rynek wycenia najgorszy scenariusz

Zachowanie się polskiego rynku akcji oraz złotego sugerowałoby, że rynek wycenia bardzo pesymistyczny scenariusz dla naszej gospodarki. Stadne zachowania inwestorów są charakterystyczne dla okresu paniki, który przywodzi na myśl kryzys azjatycki.

23.10.2008 11:07

Sytuacja Polski pod względem równowagi makroekonomicznej jest jednak diametrialnie inna od krajów dotkniętych kryzysem z 1997 roku. Obecne napięcia w systemie bankowym byłyby znacznie łagodniejsze gdyby europejskie banki matki nie miały kłopotów. Do Polski 'grypa' przyszła z zewnątrz, a kryzys przejawia się większymi wahaniami na mniej płynnym rynku. Z anegdotycznych informacji wynika, że na rynku opcji walutowych praktycznie nikt nie chce wystawiać opcji, co wywindowało zmienności do historycznie wysokich poziomów.

Według nas jest to nieuzasadnione sytuacją fundamentalną i prędzej czy później na rynku powinnien wrócić bardziej normalny handel.

Amerykańskie giełdy ponownie zniżkowały, ale od dłuższego czasu indeksy bronią luk wzrostowych z okresu największej paniki. Eurodolar obronił wczorajsze minimum przy 1,2740. Dolar jest obecnie bardzo wykupiony i może być podatny na większą korektę.

W dniu dzisiejszym istotne będą dane o zamówieniach przemysłowych w strefie euro oraz indeks cen domów w USA. Z Wielkiej Brytanii publikowane będą dane o sprzedaży detalicznej, które powinny zwiększyć zmienność na funcie.

Dane z Polski dane były nieco lepsze od oczekiwań, ale złoty tradycyjnie nie zareagował. NBP otworzył od 23 października linie swapowe (w euro i w dolarze) dla banków ze względu na nie działający rynek międzybankowy (w Polsce i na świecie). Powinno to ograniczyć skalę ewentualnego dalszego osłabienia złotego.

EURPLN

Złoty osłabił się do poziomów nie widzianych przez wiele miesięcy, osiągając kurs 3,80 do euro i blisko 3,00 do dolara. EURPLN dotarł do średniej 200 tygodniowej, która zadziałała jako opór. Przy obecnych kursach eksporterom zaczynają się opłacać większe kontrakty, co w dłuższym terminie powinno ustabilizować złotego. W krótkim terminie trudno prognozować co się stanie na rynku ze względu na wysoką zmienność i skrajne nastroje. Obecna fala wzrostowa jest porównywalna do tej z 2001 roku gdy kurs EURPLN wzrósł w ciągu kilku miesięcy z około 3,30 na 3,90. Sygnałem odwrotu będzie spadek zmienności implikowanych opcji o terminie zapadalności powyżej 6 miesięcy.

EURUSD

EURUSD dotarł w strefę wsparcia wynikającą z konsolidacji 1,245-1,29 oraz zniesienia fibo przy 1,267. Zakładając kontynuację trendu można spodziewać się niewielkich korekt, a wystąpenie większej będzie prawdopodobnie sygnałem końca spadków na dłuższy czas. Fale impulsu w trwającym od sierpnia trendzie mają porównywalny zasięg, co może oznaczać bliskość odwrotu i większego odreagowania. Rynek pozostaje bardzo dynamiczny, a zmienność utrzymuje się ciągle na wysokich poziomach. Zakres ewentualnej korekty jest ograniczony do 1,31-1,32, gdzie znajduje się najbliższy istotny opór Przekroczenie tej strefy będzie sygnałem silniejszego odwrócenia.

GBPUSD

W ostatnim czasie retoryka przedstawicieli Banku Anglii pozostaje gołębia, gdyż napływające dane makroekonomiczne nastrajają wszystkich pesymistycznie. Dziś zapoznamy się z danymi na temat sprzedaży detalicznej, jednak analitycy spodziewają się słabszego odczytu. Na skutek silnego popytu na walutę amerykańską kurs GBPUD zanotował w ostatnim czasie silne spadki. Obecnie funtdolar broni wsparcia wynikającego z 161,8% projekcji ostatniej fali korekcyjnej z poziomu 1,6740 na 1,7635. Po tak silnej wyprzedaży GBP możliwe jest odreagowanie w okolice 1,65-1,66, gdzie powinien znów pojawić się popyt na dolary.

USDJPY

Obawy o kondycje gospodarki światowej, jak również opublikowana w dniu wczorajszym seria słabszych wyników największych amerykańskich korporacji spowodowały silne spadki na giełdach w USA. Jen w dalszym ciągu korzysta z kryzysowej sytuacji na rynkach. W dniu wczorajszym kurs wyłamał się z zakresu wahań wyznaczonego przez linie poprowadzone odpowiednio po ostatnich minimach i maksimach lokalnych. Utrzymująca się atmosfera niepewności powinna sprzyjac kontynuacji spadków na USDJPY w okolice wsparcia na poziomie 96,00. najbliższy opór widzielibyśmy w rejonie 98,70.

IDMSA.PL

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)