Rząd chce inwestować w 50‑latków
Ulgi dla pracodawców, szkolenia, likwidacja wcześniejszych emerytur, polityka zarządzania wiekiem w firmach oraz rozwinięcie usług pozwalających na godzenie pracy i życia rodzinnego, to najnowsze pomysły na zwalczanie bezrobocia wśród osób po pięćdziesiątce.
25.02.2008 | aktual.: 25.02.2008 11:26
To niektóre z elementów programu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej „Solidarność pokoleń 50+. Działania dla zwiększenia aktywności zawodowej osób starszych”, do którego dotarła „Rz”.
Rządowy program ma przeciwdziałać niekorzystnej sytuacji na rynku pracy oraz wyprzedzić zmiany demograficzne. Ekonomiści i specjaliści, którzy przygotowali resortowy projekt „50+”, tłumaczą, że jeśli nie zmieni się sytuacja, to coraz mniej ludzi będzie pracowało, coraz więcej będzie dostawało świadczenia socjalne. A to zahamuje pomysły na reformę finansów publicznych, podniesie koszty pracy, zwiększy fiskalizm i doprowadzi do spadku potencjału wzrostu gospodarczego.
Program „50+” podzielony jest na kilka części. Pierwsza dotyczy stworzenia zachęt dla firm oraz pojedynczych osób, by pracowało jak najwięcej ludzi po pięćdziesiątce. Resort chce zmniejszyć koszty pracy związane z zatrudnianiem osób po pięćdziesiątce. Pracodawcy mają być zwolnieni z płacenia za nich składek na Fundusz Pracy i na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Zmniejszona ma być liczba dni choroby, za które pracodawcy wypłacają wynagrodzenie za czas choroby w przypadku starszych pracowników (np. do 14 dni w roku). Proponuje się także dofinansowanie szkoleń prowadzonych przez pracodawcę.
Działania takie mają kompensować część różnic, jakie powstają pomiędzy malejącą produktywnością wielu starszych osób a ich – zwykle – rosnącymi wynagrodzeniami.
Ale zachęty przeznaczone będą także dla samych pracowników czy osób bezrobotnych. Powiatowy urząd pracy będzie współfinansował ich szkolenia i kursy. Resort zastanawia się nad wprowadzeniem bonu edukacyjnego lub specjalnych stypendiów, które zastąpiłyby dodatki szkoleniowe.
Druga część programu dotyczy zmian w prawie pracy. Resort proponuje uelastycznienie czasu pracy dla starszych pracowników, przygotowanie programów profilaktyki zdrowotnej. Ministerstwo zamierza zachęcić przedsiębiorców, by nauczyli się zarządzać wiekiem swoich pracowników w przedsiębiorstwach. Chce zmienić zasady dotyczące czasu ochronnego związanego z możliwością zwalniania pracownika w wieku przedemerytalnym. Zastanawia się nad skróceniem okresu ochronnego (np. do dwóch lat), ale pod pewnymi warunkami. Np. dofinansowanie szkolenia pracownika starszego niż 45-letni skutkować będzie koniecznością zatrudnienia go przez przynajmniej dwa lata.
Resort zamierza – i to kolejna cześć programu – tak zmienić służby pracownicze (urzędy pracy), by pomagały nie tylko bezrobotnym, ale także osobom po pięćdziesiątce. Chce, by cały system kształcenia ustawicznego zawierał elementy praktycznej nauki, chce w proces takiego kształcenia zaangażować przedsiębiorców i samorządy lokalne. Dodatkowo częścią programu są działania dostosowujące służby pracownicze do problemów osób niepełnosprawnych.
Ostatnim komponentem „50+” są plany likwidujące od przyszłego roku wcześniejsze emerytury. Wprowadzenie dla części pracowników emerytur pomostowych i zapowiedź powolnego zrównywania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn około 2025 r.
Po to by stworzyć efektywny system szkoleń i podnoszenia kwalifikacji starszych pracowników, resort planuje sfinansowanie swojego programu z unijnych pieniędzy. Zakłada, że do 2013 r. program kosztować będzie około 8,5 mld zł, w tym około 6,7 mld zł to pieniądze zapisane w ramach programu operacyjnego „Kapitał ludzki” współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Zobacz też:
Gdzie leżakuje pracownik
Pracownicy na dopalaczach