Rząd kłamie! Twoja emerytura wyniesie...
Rząd mami obietnicami, że po wydłużeniu wieku emerytalnego na starość dostaniemy wyższe świadczenia. Na rządowych stronach internetowych pojawił się nawet kalkulator, dzięki któremu można sobie wyliczyć przyszłą emeryturę. Kalkulator podaje wysokie kwoty - np. 20-latka, która dziś zarabia 1,5 tys. zł, dostanie ponoć 2 tys. zł emerytury. A jaka jest prawda? Te 2 tysiące będzie miało wartość dzisiejszych ok. 550 złotych.
15.05.2012 | aktual.: 20.10.2015 18:44
Rząd mami obietnicami, że po wydłużeniu wieku emerytalnego na starość dostaniemy wyższe świadczenia. Na rządowych stronach internetowych pojawił się nawet kalkulator, dzięki któremu można sobie wyliczyć przyszłą emeryturę. Kalkulator podaje wysokie kwoty - np. 20-latka, która dziś zarabia 1,5 tys. zł, dostanie ponoć 2 tys. zł emerytury. A jaka jest prawda? Te 2 tysiące będzie miało wartość dzisiejszych ok. 550 złotych.
Jak działa magia rządowego kalkulatora? Wylicza on przyszłe emerytury, zakładając m.in., że nasze pensje ciągle będą rosły. I ktoś, kto dziś zarabia 1500 zł, za 30-40 lat będzie dostawać już kilka tysięcy złotych pensji. Ale kiedy pensje rosną, rosną też ceny. Dlatego te kilka tysięcy złotych będą realnie warte mniej więcej tyle, co dzisiejsze półtora tysiąca.
W rządowym kalkulatorze kwoty przyszłych emerytur są imponujące - to 2-3 tysiące złotych - ale według tego, co możemy za te pieniądze kupić teraz. A ile kupimy za tę emeryturę za 30-40 lat? Tego kalkulator już automatycznie nie oblicza. Fakt przeliczył przykładowe emerytury i wychodzi, że np. dzisiejsza 20-latka z pensją 1500 zł owszem, dostanie ok. 2 tys. emerytury - ale realnie oznacza to wartość ok. 550 dzisiejszych złotych.
Minister finansów Jacek Rostowski (61 l.) przekonuje, że w 2040 r. 67 lat jako wiek emerytalny to będzie standard w całej Unii. I żeby Polaków nie szokować rząd rozłożył im wydłużanie tego wieku na długi okres. - Ma to przygotować społeczeństwo na zmiany - podkreśla minister. Szkoda tylko, że te przygotowania nas oszukują.
Oto, czego dowiedzieliśmy się od pracownicy rządowej infolinii:
Fakt: Dzień dobry, na stronie emerytura.gov.pl mogę już wyliczyć, jaką dostanę emeryturę po reformie emerytalnej. Wyszło mi, że dostanę dwa tysiące emerytury. Czy te dwa tysiące to kwota realna na dziś, czy obejmuje inflację itp. wyliczone przez wszystkie lata do mojej emerytury?
Infolinia emerytalna: Nie wiem, chwileczkę... (cisza). Proszę pani, nikt tak naprawdę nie jest w stanie wyliczyć, ile ta emerytura wyniesie za dwadzieścia czy trzydzieści lat. To takie wyliczenie trochę przykładowe i ogólne. Za dwadzieścia lat to i zarobki mogą być inne i emerytury. Nikt pani nie powie teraz, jaką pani dostanie emeryturę.
To po co ten kalkulator?
On jest tylko poglądowy, żeby ludzie szacunkowo wiedzieli, ile mogą dostać emerytury.
Czyli nie ma sensu wyliczać tej emerytury?
Nie no, można sobie wyliczyć orientacyjnie.
Ale pani mówi, że to szacunki i wcale nie będą się pokrywały z rzeczywistością.
No tak, bo nikt nie przewidzi, co się stanie za dwadzieścia lat.