Rząd nie dorównuje aspiracjom Polaków

Mamy szansę w ciągu jednego pokolenia osiągnąć średnioeuropejski poziom życia. Ale trzeba odważniej reformować. Rząd nie podejmuje jednak działań na miarę aspiracji Polaków - uważa Ryszard Petru, główny ekonomista BRE Banku, w rozmowie z "Polską The Times".

Rząd nie dorównuje aspiracjom Polaków
Źródło zdjęć: © AFP

27.09.2010 | aktual.: 27.09.2010 11:30

Donald Tusk powiedział, że podstawowym zadaniem rządu jest zapewnienie obywatelom ciepłej wody w kranie. Indagowany, jak ocenia starania rządu w tej dziedzinie, Petru mówi: - Nie za bardzo czuję to porównanie. Duża część polskiego społeczeństwa jest bezrobotna, znaczna część ma słabe perspektywy, mieszka na wsi, jest na tymczasowej emigracji. Polska cały czas jest biednym krajem Europy i nawet to, że mamy ciepłą wodę w kranach, nie oznacza, że wszystko jest w porządku. Ważne jest bowiem, żeby dać ludziom perspektywę na lepsze życie.

Zdaniem ekonomisty, tę perspektywę mają teraz wykształceni mieszkańcy dużych miast - ale nie cała Polska. Ciepła woda w kranie jest ważna, ale ludzie mają aspiracje, chcą żyć normalnie, chcą mieć szansę na to, żeby ich dzieci się uczyły i pracowały w Polsce, a nie gdzieś w Europie. Żeby ich było stać na coś więcej, niż tylko żywność i mieszkanie. - To są marzenia i aspiracje Polaków - akcentuje Ryszard Petru.

Źródło artykułu:PAP
reformyrządwykształcenie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)