Rząd zrzuci się na "postojowe"
Rząd zrzuci się z pracodawcą na wynagrodzenie dla pracowników, dla których nie ma pracy w firmie z powodu kryzysu. Tak zwane płatne postojowe ma mieć wysokość płacy minimalnej.
Rząd zajął się pakietem 13 rozwiązań na czas kryzysu przygotowanych wspólnie przez związki zawodowe i pracodawców.
- Muszę powiedzieć z satysfakcją, że ich kierunek myślenia jest przez rząd do zaakceptowania - stwierdził premier Donald Tusk.
Jak zaznaczył premier, rząd ma pewne zastrzeżenia co do niektórych proponowanych rozwiązań, ale "trzeba przede wszystkim docenić, że udało się wypracować wspólne zasady".
Wśród rozwiązań, które popiera rząd, Tusk wymienił m.in. tzw. płatne postojowe. - Chodzi o pracowników, którzy byliby zagrożeni zwolnieniami grupowymi. Jesteśmy w stanie wesprzeć ich. Umówimy się, że firma ich nie zwolni tylko razem z rządem zrzuci się na wynagrodzenie postojowe - wyjaśnił. Jak podkreślił, takie postojowe byłoby niższe od zwyczajnego wynagrodzenia. - Wynosiłoby w okolicach płacy minimalnej - powiedział Tusk.
Premier zaznaczył też, że nie byłaby to pomoc bezzwrotna. - Byłaby to bardzo dogodna pożyczka dla firm spłacana np. w formie zwiększonej składki do funduszy społecznych. Oczywiście dopiero kiedy firma znajdzie się w lepszej sytuacji - podkreślił. Zdaniem Tuska, taka pomoc kosztowałaby budżet państwa w latach 2009-2010 ok. 1 mld zł brutto. - Brutto, bo od tego trzeba odjąć to, co byśmy wydali na zasiłki, gdyby do zwolnień grupowych doszło - doprecyzował.
Premier podkreślił też, że rząd popiera pomysł rozliczania czasu pracy w cyklu 12-miesięcznym.
Jak zaznaczył premier, wiele z 13 postulatów partnerów społecznych już jest w trakcie wdrażania.
Minister Pracy Jolanta Fedak mówiła z kolei o konieczności wsparcia najuboższych. - Proponujemy im ustawę o kredytach mieszkaniowych, wsparcie programów dożywiania dzieci i wsparcie rodzin wielolodzietnych, a także chcemy uchronić rodziny przed większymi rachunkami za prąd - wyliczyła. Jak dodała, trzeba też lepiej wykorzystać zakładowy fundusz szkoleniowy, tak by pracownicy w czasie, kiedy nie pracują, mogli się szkolić.
Szef doradców premiera minister Michał Boni zaznaczył z kolei, że rząd popiera także zniesienie opodatkowania różnego rodzaju zapomóg i bonów.
Jak powiedział Boni, teraz wszystkie postulaty zostaną omówione w zespołach. - Do końca kwietnia chcemy skierować te rozwiązania do Sejmu - zaznaczył.