Rzecznik rządu rozwiewa nadzieję. Kontrowersyjny podatek zostaje

Rząd obniżył podatek dochodowy do 12 procent, ale nie zamierza rezygnować z pobierania daniny od zysków, które Polacy osiągają z lokat czy inwestycji giełdowych. Tak zwany podatek Belki, wprowadzony dwie dekady temu za rządów SLD, zostaje - poinformował w środę rzecznik rządu Piotr Mueller. Pobieranie tej daniny budzi szczególnie dużo pytań zwłaszcza w czasie fali drożyzny, z jaką mierzą się Polacy.

Rzecznik rządu rozwiewa nadzieję. Kontrowersyjny podatek zostaje Rzecznik rządu rozwiewa nadzieję. Kontrowersyjny podatek zostaje
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
oprac.  TOS

Piotr Mueller o przyszłości "podatku Belki" mówił w środę wieczorem w Polsat News. Pytany, czy rząd myśli o likwidacji tej daniny, rzecznik rządu odpowiedział, że "w tej chwili takiej decyzji nie mamy". - Zdecydowaliśmy się na obniżkę podatku dochodowego i na tarczę inflacyjną, to jest obniżenie VAT na żywność z 5 do zera proc., na paliwo z 23 do 8 proc. - dodał. Zaznaczył, że stworzono też specjalne instrumenty w ramach obligacji Skarbu Państwa, które - jak przekonywał - również są atrakcyjne dla obywateli.

Rachunek musi się zgadzać

- A druga rzecz: zawsze jest wybór. Jeśli do budżetu państwa wpływają środki finansowe z określonego podatku, to one zasilają budżet, jeżeli przestają zasilać budżet, to albo się ogranicza wydatki, albo w innym miejscu podwyższa podatki, bo bilans musi pozostać podobny - dodał.

Podatek od dochodów kapitałowych, czyli właśnie tzw. podatek Belki, został wprowadzony w 2002 roku przez rząd Leszka Millera, w którym Marek Belka był wicepremierem i ministrem finansów. Początkowo stawka podatku wynosiła 20 proc. i obejmowała zyski z oszczędności od depozytów i lokat bankowych. W 2004 roku rozszerzono opodatkowanie również o dochody kapitałowe pochodzące z inwestycji giełdowych; jednocześnie obniżono podatek do 19 proc.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Kto skorzysta, a kto straci na zmianach w Polskim Ładzie? "Ciągle jesteśmy na minusie"

Polska 2050 chce zawieszenia podatku

Zawieszenie poboru podatku od wkładów na lokatach bankowych zaproponowali w środę posłanka Paulina Hennig-Kloska oraz szef Rady Gospodarczej Polski 2050 prof. Paweł Wojciechowski. Jak tłumaczyła Henning-Kloska, w dobie inflacji sięgającej 15,6 proc. nie można mówić, że osoby posiadające oszczędności zyskują na oprocentowaniu lokat, że odsetki są jakimkolwiek zyskiem. - W sytuacji, w której inflacja rośnie dużo dynamiczniej niż oprocentowanie lokat bankowych, jest to tylko próba odrobienia części strat - komentowała posłanka.

Jak dodała, rząd musi wziąć na siebie część kosztów związanych z inflacją. - Nie może być tak, że całość kosztów obsługi inflacji w zasadzie dzisiaj przerzucana jest na kredytobiorców, a część pieniędzy z tego, co płacą kredytobiorcy, rząd jeszcze kasuje do swoich portfeli - powiedziała.

- Rząd musi dać od siebie więcej. Jeśli ktoś zyskuje każdego dnia, tygodnia, miesiąca na wysokiej inflacji, to właśnie rząd, do którego kasy wpływa każdego dnia więcej podatków - podkreśliła.

Na sprawę zwracał też uwagę rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek, który 27 czerwca 2022 roku - opierając się na skargach otrzymywanych od obywateli - zwrócił się do minister finansów Magdaleny Rzeczkowskiej z prośbą o stanowisko wobec "podatku Belki" w czasie dwucyfrowej inflacji.

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup