Rzeź małych banków i SKOK-ów
W tym roku upadłość ogłosiło pięć kas SKOK. Dwie kolejne zostały przejęte przez banki. W kilku kolejnych kasach KNF wprowadziła zarząd komisaryczny. Kłopoty mają banki spółdzielcze. Najpierw upadł BS w Nadarzynie, teraz klienci w popłochu wycofują depozyty z banku spółdzielczego w Ciechanowie. W ubiegłym roku szerokim echem odbiła się upadłość SK Banku z Wołomina.
W tym roku upadłość ogłosiło pięć kas SKOK. Dwie kolejne zostały przejęte przez banki. W kilku kolejnych KNF wprowadził zarząd komisaryczny. Kłopoty mają też banki spółdzielcze. Najpierw upadł BS w Nadarzynie, teraz klienci w popłochu wycofują depozyty z banku w Ciechanowie. W ub.r. szerokim echem odbiła się upadłość SK Banku z Wołomina.
Czarną przyszłość najmniejszym bankom pół roku temu przewidział ówczesny wiceminister finansów Konrad Raczkowski (na zdjęciu) i... stracił stanowisko. Premier Beata Szydło odwołała go w marcu po tym, jak wiceminister powiedział, że w 2016 r. upadnie kilka najmniejszych instytucji.
Choć dymisji Raczkowskiego posypały się zapewnienia, że polski sektor bankowy jest stabilny, to słowa wiceministra Raczkowskiego spełniają się niczym zła wróżba. Kolejne banki i SKOK-i upadają.