S&P 500 rośnie ósmą sesję z rzędu, Nasdaq najwyżej od 2000 roku
Giełdy w USA zyskiwały w poniedziałek na nowo bijąc rekordy z poprzedniego tygodnia. Inwestorzy przed sesją poznali szereg danych z gospodarek Stanów Zjednoczonych i Chin oraz wyniki kwartalne banku Citigroup.
Na zamknięciu Wall Street Dow Jones Industrial wzrósł o 0,18 proc., do 15.492,38 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,21 proc., do 3.607,49 pkt. Tym samym Nasdaq znalazł się najwyżej od 2000 roku.
S&P 500 wzrósł o 0,14 proc. do 1.682,50 pkt. To ósmy z rzędu wzrost tego indeksu na koniec sesji.
Ubiegły tydzień na Wall Street przyniósł wzrosty i nowe historyczne rekordy indeksów S&P 500 i Dow Jones. Indeks S&P 500 zyskał w ubiegłym tygodniu 3 proc. i był to najwyższy tygodniowy wzrost tego indeksu od stycznia tego roku. Dobre nastroje inwestorów to efekt oczekiwań, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom, amerykański bank centralny powstrzyma się od wygaszania programu luzowania ilościowego w najbliższym czasie, które podsycone zostały przez gołębie komentarze prezesa Fed Bena Bernanke'a.
Zapasy niesprzedanych towarów w USA wzrosły w maju o 0,1 proc. mdm. W kwietniu wskaźnik niesprzedanych towarów w USA wzrósł o 0,2 proc. Analitycy spodziewali się w maju braku zmian wskaźnika mdm.
Sprzedaż detaliczna w USA w czerwcu wzrosła o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy poprzednio wzrosła o 0,5 proc. po korekcie. Sprzedaż detaliczna, z wykluczeniem sprzedaży aut pozostała w czerwcu bez zmian mdm, wobec wzrostu wskaźnika o 0,3 proc. mdm miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż detaliczna wzrośnie 0,8 proc. mdm, a sprzedaż z wykluczeniem aut wzrośnie 0,5 proc. mdm.
Indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork wzrósł w lipcu do 9,46 pkt. z 7,48 pkt. w poprzednim miesiącu - wynika z wyliczeń nowojorskiego oddziału Fed. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 5,0 pkt. Wartość indeksu aktywności wytwórczej powyżej zera wskazuje na rozwój w tym sektorze.
Przed sesją inwestorzy poznali szereg danych z gospodarki chińskiej. Wbrew zapowiedziom niektórych obserwatorów, którzy prognozowali słabe dane, odczyty makro z Chin okazały się w większości zgodnie z konsensusem i zostały pozytywnie przyjęte przez rynek. Indeks giełdy w Szanghaju zanotował w poniedziałek 1 proc. wzrost.
Produkt Krajowy Brutto Chin wzrósł w drugim kwartale o 7,5 proc. rdr, po wzroście w I kw. o 7,7 proc. Analitycy spodziewali się wzrostu PKB właśnie o 7,5 proc. rdr. W ujęciu kdk chiński PKB wzrósł w II kw. 2013 r. o 1,7 proc., po wzroście w I kw. o 1,6 proc. Tu analitycy oczekiwali wzrostu PKB o 1,8 proc.
Od początku 2013 roku chiński PKB wzrósł rdr o 7,6 proc., po wzroście w I kw. o 7,7 proc. Analitycy spodziewali się wzrostu PKB YTD rdr o 7,7 proc.
Inwestorzy poznali również dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Chinach. Produkcja przemysłu w czerwcu 2013 r. wzrosła o 8,9 proc. rdr, po wzroście w maju o 9,2 proc. Analitycy spodziewali się trochę lepszego wyniku - wzrostu produkcji rdr o 9,1 proc.
Sprzedaż detaliczna wzrosła zaś w czerwcu o 13,3 proc. rdr, po wzroście w maju o 12,9 proc. Ekonomiści spodziewali się tutaj wzrostu o 12,9 proc.
Lepsze od oczekiwań wyniki podał w poniedziałek Citigroup. Zysk banku wyniósł w II kwartale 2013 r. 1,25 centów na akcję. Analitycy spodziewali się zysku na poziomie 1,18 centów na akcję. Przychody w II kw. wyniosły 20,00 mld USD. Analitycy spodziewali się tu 19,76 mld USD.
Sezon publikacji wyników kwartalnych w USA nabiera tempa. We wtorek wyniki przedstawią m.in. Coca-Cola, Goldman Sachs, Johnson & Johnson, Charles Schwab, Yahoo i CSX, w środę zrobią to Bank of America, Novartis, Abbott Labs, Bank of NY Mellon, Mattel, American Express, Ebay, IBM, Intel i Sandisk, w czwartek BlackRock, Morgan Stanley, United Health, Verizon, Nokia, Google, Microsoft, AMD, Capital One i Chipotle, a w piątek GE, Schlumberger, Vodafone oraz Honeywell.
