"S" z fabryki Fiata chce porozumienia socjalnego i programu odejść
Solidarność z tyskiej fabryki Fiata wystąpiła do zarządu spółki z propozycją
zawarcia porozumienia socjalnego w związku z trudną sytuacją zakładu. Chodzi m.in. o program
dobrowolnych odejść oraz dodatkowe odprawy dla pracowników w razie zwolnień grupowych
07.11.2012 | aktual.: 07.11.2012 16:03
30 października przedstawiciele Fiat Auto Poland (FAP) oficjalnie potwierdzili, że z końcem roku tyski zakład zakończy produkcję modelu panda classic, wytwarzanego w Tychach od dziewięciu lat. Związkowcy podkreślają, że panda to trzecia część obecnej produkcji zakładu. Solidarność obawia się zwolnień grupowych w fabryce, czego jednak nie potwierdzają jak dotąd przedstawiciele zarządu.
Jak podało w środę biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej Solidarności, związkowcy przedstawili pracodawcy projekt pakietu gwarancji socjalnych, zakładający m.in. uruchomienie programu dobrowolnych odejść oraz systemu dodatkowych odpraw dla pracowników na wypadek zwolnień grupowych. W okresie obowiązywania porozumienia socjalnego pracodawca miałby się zobowiązać, iż nie będzie przeprowadzał żadnych indywidualnych zwolnień.
"FAP w ostatnich latach systematycznie redukuje zatrudnienie, wskutek czego pracę straciły już setki pracowników, przeważnie tych z najdłuższym stażem. Naszym zdaniem jakiekolwiek dalsze cięcia są nieuzasadnione. Natomiast jeżeli sytuacja spółki pogorszyłaby się na tyle, że zwolnienia stałyby się konieczne, powinno się to odbywać wyłącznie za pomocą programu dobrowolnych odejść" - ocenia szefowa "S" w zakładzie Wanda Stróżyk.
W związkowej propozycji porozumienia znalazł się również zapis zapewniający pracownikom odchodzącym z firmy szkolenia na koszt pracodawcy, umożliwiające zdobycie nowych kwalifikacji zawodowych.
Przedstawiciele FAP nie skomentowali dotąd propozycji związkowców. PAP skierowała w tej sprawie pytania do biura prasowego firmy.
Nowy model pandy wytwarzany jest we włoskiej fabryce w Pomigliano d'Arco pod Neapolem. 30 października przedstawiciele FAP poinformowali, że zakończenie z końcem roku produkcji pandy classic w Tychach wynika ze zmieniających się od 2013 r. przepisów homologacyjnych, których ten model nie spełnia. "Konieczne zmiany konstrukcyjne w pandzie classic, pod kątem spełnienia nowych przepisów homologacyjnych umożliwiających sprzedaż na rynkach, wymagałyby wielomilionowych nakładów inwestycyjnych" - napisano wówczas w komunikacie.
Panda classic produkowana jest w Tychach od 2003 r. To najpopularniejszy model tyskiej fabryki. Dotychczas wyprodukowano 2,15 mln aut tego modelu, z czego 2,03 mln egzemplarzy trafiło na eksport. Według wcześniejszych informacji przedstawicieli Fiata, ogółem tyska fabryka wyprodukuje w tym roku ok. 350 tys. samochodów wobec ponad 467,7 tys. w 2011 r. Oznacza to spadek produkcji wobec ubiegłego roku mniej więcej o 25 proc. To trzeci z rzędu rok zmniejszania produkcji w tyskiej fabryce. Według informacji prasowych, w przyszłym roku, po zaprzestaniu produkcji pandy, roczna wielkość produkcji w fabryce spadnie do ok. 250 tys. aut. FAP nie odniósł się oficjalnie do tych informacji.
Związkowcy uważają, że jeżeli władze koncernu w najbliższym czasie nie podejmą decyzji o rozpoczęciu produkcji nowego modelu samochodu w Polsce, miejsca pracy w tyskim zakładzie będą poważnie zagrożone. Przedstawiciele zakładu nie mają informacji, kiedy mogłaby zapaść decyzja dotycząca ulokowania w Tychach produkcji nowego modelu, który uzupełniłby ubytek produkcji, związany ze wygaszeniem produkcji pandy classic. Związkowcy liczą, że w perspektywie fabryka otrzyma do produkcji inny model, zaznaczają jednak, że takiej produkcji nie da się uruchomić z dnia na dzień.
Zmniejszona produkcja skutkuje m.in. przerwami produkcyjnymi w fabryce. Po obecnej planowana jest kolejna, jeszcze w listopadzie, a następna na przełomie roku.
W tegorocznej produkcji tyskiej fabryki najwięcej będzie fiata 500, a w dalszej kolejności pandy classic i lancii ypsilon. W zakładzie powstaje też ford ka, na zlecenie koncernu Forda.
Rekordową liczbę samochodów tyska fabryka osiągnęła w 2009 r., kiedy produkcja sięgnęła 605,8 tys. aut - na rynku niemieckim obowiązywały wówczas dopłaty do nowych samochodów, które znacząco wzmogły wówczas popyt, szczególnie na małe auta. Rok później w Tychach wyprodukowano ponad 533,4 tys., samochodów, a w ubiegłym roku ponad 467,7 tys. aut.(PAP)
(JK)